Sondażowe spadki PiS. Ekspert podaje przyczyny

Sondażowe spadki PiS. Ekspert podaje przyczyny

Dodano: 
Politycy PiS w Sejmie
Politycy PiS w SejmieŹródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
Dr Andrzej Anusz politolog i historyk wskazuje na powody sondażowych spadków, jakie w ostatnich tygodniach notuje Prawo i Sprawiedliwość.

Ostatnie sondaże pokazują wyraźny spadek poparcia dla PiS. Jak wynika z najnowszego badania dla portalu DoRzeczy.pl, partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 35,3 proc. głosów. Oznacza to spadek o 2,3 pkt proc. w porównaniu do ostatniej fali naszych badań.

Inflacja i gospodarka

Sondażowe wyniki PiS oraz powody spadku poparcia dla partii rządzącej komentował w Polskim radiu 24 dr Andrzej Anusz. Politolog wymienił dwa główne czynniki odpowiedzialne za obecne sondażowe spadki PiS.

– Kluczowym czynnikiem jest kwestia inflacji i sytuacji ekonomicznej. Prawo i Sprawiedliwość przez wiele lat budowało swoją wiarygodność. Od 2015 roku robiło to na kwestiach polityki społecznej i na transferach socjalnych takich, jak: program 500+, trzynasta i czternasta emerytura, program dla dzieci i młodzieży, czyli dodatki przed rokiem szkolnym – powiedział gość Antoniego Trzmiela.

Ekspert wskazał, że programy socjalne PiS były pierwszymi przypadkami po '89 roku, kiedy Polacy "coś dostali od państwa".

– Zawsze była filozofia zaciskamy paska i budowania gospodarki rynkowej, czyli każdy musi myśleć o sobie. To zostało zmienione i Polscy poczuli dobrodziejstwa z tym związane. PiS był wiarygodny – powiedział dr Anusz.

Polacy wstrzymują głos

Ekspert wskazał także, że dotychczasowi wyborcy PiS bynajmniej nie zamierzają przenieść swojego poparcia na inne ugrupowanie. Doniesienia o sytuacji ekonomicznej, inflacji oraz podwyżkach cen energii skłaniają ich jednak do wstrzymania poparcia.

– Stąd w moim przekonaniu głównie oznacza to sondażową zadyszkę Prawa i Sprawiedliwości. Jednak gdyby nie było kryzysu na granicy, to być może spadek sondażowy byłby większy – stwierdził politolog.

Czytaj też:
Sprawa Mejzy. Nieoficjalnie: W rozmowy zaangażowany był Kaczyński
Czytaj też:
Żukowska: PiS jest zakładnikiem dwójki posłów

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także