Sikorski: Podejrzewam, że Berlin jest hamulcowym

Sikorski: Podejrzewam, że Berlin jest hamulcowym

Dodano: 
Radosław Sikorski
Radosław Sikorski Źródło:PAP
Niemcy powinny przełożyć wajchę – mówi europoseł Radosław Sikorski, pytany o politykę tego państwa wobec Rosji.

Zgromadzenie Ogólne ONZ podjęło w głosowaniu decyzję o zawieszeniu Rosji w Radzie Praw Człowieka. To reakcja na doniesienia o zbrodni wojennej dokonanej przez rosyjskich żołnierzy w Buczy.

Sikorski: Liczę, że to dopiero przygrywka

Kolejne ruchu na arenie międzynarodowej wymierzone w Kreml komentował w piątek na antenie Polsat News były szef MSZ, a obecnie europoseł Koalicji Obywatelskiej Radosław Sikorski.

– Mam nadzieję, że czwartkowa decyzja to przygrywka do czegoś więcej. Rosja używa swojego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa nie do pilnowania pokoju, tylko jako immunitetu na zbrodnie wojenne – stwierdził polityk.

W jego ocenie reżim na Kremlu uważa, że ten "immunitet" ochroni go przed odpowiedzialnością, w sytuacji, w której Rosja miałaby odpowiadać przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze.

Sikorski: Niemcy hamują sankcje

Pytany o postawę władz niemieckich wobec konfliktu, europarlamentarzysta odparł, że "to moment, w którym widzą, iż zbłądzili".

– Trzeba dać im sposób na naprawienie błędów, a nie atakować. Niemcy powinny przełożyć wajchę, dostarczyć Ukrainie broń – powiedział.

Sikorski przypomniał, że Parlament Europejski opowiedział się za "twardymi sankcjami" wobec Kremla. Chodzi o embargo na rosyjskie surowce: ropę, gaz, węgiel oraz paliwo jądrowe. – Niemieccy europarlamentarzyści poparli to po długiej dyskusji. Podejrzewam, że Berlin jest hamulcowym w tej sprawie, bo policzył, jakie będą skutki gospodarcze – ocenił Sikorski.

Rosja zawieszona w Radzie Praw Człowieka ONZ

Przyczyną zawieszenia Federacji Rosyjskiej w Radzie Praw Człowieka ONZ są doniesienia o „rażących i systematycznych naruszeniach i łamaniu praw człowieka” popełnianych przez wojska rosyjskie na terytorium Ukrainy.

Wniosek złożyły Stany Zjednoczone. W głosowaniu poparcie wyraziły 93 kraje, 24 kraje zagłosowały przeciw, a 58 wstrzymało się od głosu.

Przed głosowaniem ambasador Chin przy ONZ Zhang Jun poinformował, że jego kraj zagłosuje przeciwko, z uwagi na to, że zawieszenie Rosji w Radzie stworzy „niebezpieczny precedens” i „będzie miało poważne konsekwencje”.

Przeciwko zawieszeniu Rosji w Radzie opowiedziały się: Algieria, Białoruś, Boliwia, Burundi, Republika Środkowoafrykańska, Chiny, Kongo, Kuba, DR Konga, Erytrea, Etiopia, Gabon, Iran, Kazachstan, Kirgistan, Laos, Mali, Nikaragua, Rosja, Syria, Tadżykistan, Uzbekistan, Wietnam oraz Zimbabwe.

Czytaj też:
Scholz wstrzymuje dostawy niemieckich czołgów na Ukrainę
Czytaj też:
Biden: Rosja nie ma czego szukać w Radzie Praw Człowieka ONZ

Źródło: Polsat News
Czytaj także