Orban o sankcjach. "Nie zablokujemy ich, jeśli nam nie zagrożą"

Orban o sankcjach. "Nie zablokujemy ich, jeśli nam nie zagrożą"

Dodano: 
Viktor Orban, premier Węgier
Viktor Orban, premier Węgier Źródło: PAP/EPA / JULIEN WARNAND
Viktor Orban, który został w poniedziałek zaprzysiężony po raz kolejny na premiera Węgier, złożył deklarację ws. szóstego pakietu sankcji wobec Rosji.

Węgry nie zablokują sankcji unijnych wobec Rosji, jeśli nie zagrożą one ich bezpieczeństwu energetycznemu – oświadczył w parlamencie Viktor Orban, który został w poniedziałek po raz kolejny zaprzysiężony na premiera tego kraju. W kwietniu jego formacja zdecydowanie wygrała kolejne wybory parlamentarne.

Szef Fideszu powiedział że widzi przyszłość Węgier w ciągu następnej dekady w Unii Europejskiej, ale będzie szukać sojuszników, aby doprowadzić do odnowy UE. Jak podkreślił, Węgry nie dlatego należą o UE, że "jest taka, jaka jest, tylko dlatego, jaka mogłaby być". Orban został w poniedziałek wybrany przez parlamentarzystów na premiera. 133 deputowanych było za, a tylko 27 głosowało przeciw.

"W tych czasach próby jedność i suwerenność UE to nasze główne atuty. Gratulujemy ponownego wyboru, drogi Viktorze Orbanie i czekamy na naszą dalszą współpracę w Radzie Europejskiej" – napisał na Twitterze przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.

Kułeba w Brukseli. Będzie forsować pakiet sankcji na Rosję

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba udał się w poniedziałek z wizytą do Brukseli. Zamierza forsować szósty pakiet sankcji Unii Europejskiej na Rosję.

"Rozpocząłem swoją wizytę w Brukseli, aby forsować szósty pakiet sankcji UE wobec Rosji, który musi obejmować embargo na ropę. Skoncentruję się również na dalszych dostawach broni i przyznaniu Ukrainie statusu kandydata do UE. Uważamy, że Ukraina zasługuje na indywidualną i merytoryczną ocenę" – napisał w poniedziałek w serwisie społecznościowym Twitter szef ukraińskiej dyplomacji.

Szósty pakiet sankcji UE

Zaproponowany przez Komisję Europejską szósty pakiet sankcji na Rosję za atak na Ukrainę został podzielony na cztery grupy. W założeniu konsekwencje miały objąć rosyjską gospodarkę, wojsko oraz kanały propagandowe.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen przekazała, że ropa naftowa z Rosji zostanie wycofana za około sześć miesięcy, a produkty rafinowane do końca 2022 roku.

Czytaj też:
Finlandia chce przystąpić do NATO. Jest reakcja Chin

Źródło: Twitter / PAP
Czytaj także