Finlandia chce przystąpić do NATO. Jest reakcja Chin

Finlandia chce przystąpić do NATO. Jest reakcja Chin

Dodano: 
Zhao Lijian, rzecznik chińskiego MSZ
Zhao Lijian, rzecznik chińskiego MSZ Źródło:PAP/EPA
Chińskie MSZ ustami rzecznika prasowego przekazało swoje stanowisko ws. przystąpienia Finlandii do NATO.

– Wejście Finlandii do NATO nieuchronnie doprowadzi do pojawienia się nowych czynników w jej stosunkach z Chinami – powiedział podczas briefingu prasowego rzecznik MSZ w Pekinie Zhao Lijian.

Wyraził jednocześnie nadzieję, że oba kraje stworzą "niezawodne regionalne ramy bezpieczeństwa" poprzez prowadzenie pokojowego dialogu.

– Obawy każdego kraju muszą być brane pod uwagę. To jedyny sposób na zapewnienie trwałego pokoju w Europie – stwierdził rzecznik chińskiego MSZ.

Latem NATO powiększy się o dwa państwa?

12 maja prezydent Sauli Niinistö i premier Sanna Marin wydali wspólnie oświadczenie w sprawie "niezwłocznego" przystąpienia Finlandii do NATO. Taką samą opcję rozważa Szwecja. Rada rządzącej w Szwecji Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej opowiedziała się za złożeniem wniosku o przyjęcie do NATO, ale z jednym zastrzeżeniem – socjaldemokraci jednomyślnie sprzeciwiają się rozmieszczeniu broni nuklearnej na terenie kraju.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując perspektywę przystąpienia Finlandii i Szwecji do NATO, oświadczył, że "Rosja uważnie monitoruje ruchy NATO w pobliżu swoich granic".

Wojna Rosji z Ukrainą zmieniła nastawienie Skandynawów

NATO liczy obecnie 30 państw Ameryki Północnej oraz Europy, które współpracują w obszarze militarnym. Ostatnie rozszerzenie miało miejsce w 2020 r., kiedy do Sojuszu została przyjęta Macedonia Północna.

Finlandia i Szwecja pozostawały do tej pory państwami neutralnymi wojskowo. Wszystko zmieniła inwazja Rosji na Ukrainę, która trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej.

Moskwa nazywa swoje działania "specjalną operacją wojskową" i domaga się od rządu w Kijowie "denazyfikacji i demilitaryzacji" Ukrainy. Używanie w tym kontekście słów "wojna" lub "inwazja" zostało w Rosji zakazane przez Roskomnadzor – państwowy regulator mediów i internetu.

Czytaj też:
Putin wydał rozkaz ws. Azowstalu. Rzecznik Kremla podał szczegóły
Czytaj też:
Rosja znacjonalizowała aktywa koncernu Renault

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także