W czwartek Sejm przyjął ustawę, na mocy której samorządy będą mogły sprzedawać mieszkańcom węgiel po preferencyjnej, nieprzekraczającej 2 tys. zł cenie. Za opowiedziało się 303 posłów, 14 było przeciw, a 118 wstrzymało się od głosu.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa pytana w piątek rano w Polsat News, kiedy będzie można kupić węgiel za 2 tys. zł za tonę, odpowiedziała, że "w okolicach 11 listopada". Zapewniła, że węgiel już jest rozwożony do samorządów, aby w momencie wejścia w życie ustawy, był on już dostępny dla mieszkańców.
– Gdyby się okazało, że samorząd z jakichś powodów nie wejdzie do tego programu, będzie można kupić węgiel w samorządzie sąsiednim na tych samych zasadach – zapewniła.
Moskwa zapowiada obniżenie cen węgla
Tłumaczyła, że ceny węgla oscyluje wokół 3 tys. zł za tonę są nieuzasadnione, ponieważ "na składach jest często jeszcze węgiel rosyjski z ubiegłego sezonu, który został kupiony za kilkaset złotych". Oceniła, że dzięki nowej ustawie ceny węgla spadną. – Tego węgla importowanego na rynku jest dziś tak dużo i będzie go tyle w samorządach, ze nie ma żadnego powodu, żeby tę cenę dalej utrzymywać – dodała.
Minister poinformowała, że według szacunków jej resortu 600-700 tys. gospodarstw domowych deklaruje, że nie ma zabezpieczonego węgla na zimę. – Badaliśmy też, czym Polacy zastępują węgiel. 60 proc. zadeklarowała, że zamierza zastąpić go drewnem – przekazała.
Pytana o planowaną na weekend wizytę w Stanach Zjednoczonych i o termin deklaracji co do wyboru dostawcy technologii, jeśli chodzi o budowę pierwszej elektrownii atomowej w Polsce, Moskwa powiedziała, że jest "kilka wątków do wyjaśnienia ze stroną amerykańską". – Wolimy to zrobić osobiście, niż serią korespondencji – dodała.
Czytaj też:
Nieoficjalnie: Polska wybuduje z Koreańczykami drugą elektrownię atomową