Gwarancje bezpieczeństwa dla Rosji. Macron znów zabiera głos

Gwarancje bezpieczeństwa dla Rosji. Macron znów zabiera głos

Dodano: 
Prezydent Francji i premier Włoch w Irpieniu na Ukrainie
Prezydent Francji i premier Włoch w Irpieniu na UkrainieŹródło:PAP/EPA / Ludovic Marin
Prezydent Francji uważa, że szum wokół jego słów o "gwarancjach bezpieczeństwa dla Rosji" to "robienie kontrowersji tam, gdzie ich nie ma".

Słowa prezydenta Francji o "gwarancjach bezpieczeństwa" dla Rosji wywołały złość w Kijowie i w państwach Europy Środkowej. Przypomnijmy, że według Macrona w przyszłych negocjacjach między Ukrainą, jej sojusznikami a Rosją jedną z kwestii, od których zależeć będzie pokój, będzie rozszerzenie NATO. Zanim Federacja Rosyjska wróci do stołu rozmów, musi dostać „gwarancje własnego bezpieczeństwa”. Kijów powinien jednak zdecydować, na jakich warunkach rozpoczną się negocjacje.

Macron podtrzymuje stanowisko

We wtorek francuski przywódca przybył do Tirany, aby wziąć udział w szczycie UE - Bałkany. Podczas spotkania z dziennikarzami Macron został zapytany o słowa o gwarancjach bezpieczeństwa dla Moskwy. Polityk odpowiedział, że media nie powinny robić kontrowersji tam, gdzie ich nie ma, a on sam nie powiedział niczego, co wcześniej nie padało już z jego ust.

– Myślę, że nie powinniśmy robić wielkiego hałasu, starać się widzieć kontrowersje tam, gdzie ich nie ma. Zawsze mówiłem to samo, to znaczy, że w końcu w rozmowach pokojowych na Ukrainie pojawią się kwestie terytoriów, które należą do Ukraińców, i że w całym regionie będą kwestie bezpieczeństwa zbiorowego – powiedział Emmanuel Macron.

–To jest to samo, o czym mówiłem od początku, to samo, nad czym pracowaliśmy w lutym, marcu – wyjaśnił prezydent Francji, odnosząc się do spotkania z Władimirem Putinem 7 lutego na Kremlu, podczas którego Macron starał się dać Rosji gwarancje dotyczące obecności NATO w pobliżu rosyjskich granic w celu uniknięcia wojny na Ukrainie.

Reakcja na szokujące słowa

Szef MSZ Finlandii Pekka Haavisto nie poparł stanowiska prezydenta Francji Emmanuela Macrona o gwarancjach bezpieczeństwa dla Rosji. – W obecnej sytuacji potrzebujemy gwarancji szczególnie wobec Rosji. Dotyczy to zarówno Ukrainy, jak i innych krajów – powiedział Haavisto.

Wypowiedź Macrona wywołała też negatywną reakcję w Estonii.

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy Ołeksij Daniłow ostro zareagował na t oświadczenie Macrona. – Kraj terrorystyczny i mordercy chcą otrzymać gwarancje bezpieczeństwa? Zamiast Norymbergi – podpisanie porozumienia z Federacją Rosyjską i uścisk dłoni? Ukraińska krew na rękach Putina nie przeszkodzi w normalnym biznesie? – wyraził swoją opinię Daniłow.

Czytaj też:
Doradca Kremla: Macron dużo mówi, ale nie ma żadnych konkretów
Czytaj też:
Koszty wojny na Ukrainie. Orban: Prezydent Macron ma rację
Czytaj też:
"Obawialiśmy się tego". Rzecznik rządu reaguje na słowa Macrona i Scholza

Źródło: Le Figaro
Czytaj także