"Kaczyński mówi, że zrobiliście zamach stanu". Tusk publikuje nagranie

"Kaczyński mówi, że zrobiliście zamach stanu". Tusk publikuje nagranie

Dodano: 
Donald Tusk, Jarosław Kaczyński
Donald Tusk, Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Marcin Obara, X / Prawo i Sprawiedliwość
Donald Tusk drwi z wystąpienia prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego oraz wpisu szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował w środę, że złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu stanu przez m.in. premiera Donalda Tuska, marszałka Sejmu Szymona Hołownię i marszałek Senatu Małgorzatę Kidawę-Błońską. Śledztwo w tej sprawie wszczął prokurator Michał Ostrowski.

– To nie jest zamach stanu polegający na wyprowadzeniu wojska na ulice, jest to pełzający, ustrojowy zamach stanu – podkreślił Święczkowski.

Jarosław Kaczyński przyznał, że "z satysfakcją" przyjął inicjatywę prezesa Trybunału Konstytucyjnego i fakt wszczęcia śledztwa przez zastępcę prokuratora generalnego na podstawie zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa zamachu stanu.

"Sam wielokrotnie wskazywałem na art. 127 Kodeksu karnego, bo tak powinno się zakwalifikować bezprawne przejmowanie mediów publicznych, Prokuratury Krajowej, uniemożliwianie funkcjonowania TK i KRS oraz szereg innych, jawnie łamiących prawo i Konstytucję, działań" – skomentował w mediach społecznościowych lider Prawa i Sprawiedliwości.

Błyskawiczna reakcja Donalda Tuska

Premier Donald Tusk opublikował na platformie X film, na którym gra w ping-ponga. "Zamach stanu" – napisał szef rządu i opatrzył wpis emotikoną.

– Słuchajcie, Kaczyński mówi, że zrobiliście zamach stanu – słyszymy na nagraniu. – Daj spokój. My tu mamy poważne sprawy. Później się tym zajmiemy – odpowiedział Donald Tusk, pukając się paletką w głowę. Na końcu filmu słychać głośny śmiech.

twitter

Kaczyński: Dziękuję panu premierowi

Na odpowiedź Jarosława Kaczyńskiego nie trzeba było długo czekać. – Wiem, że nastąpiła pierwsza reakcja. Pan premier gra w pracy w ping-ponga i to jest dla niego najważniejsza sprawa. My nie omieszkamy, żeby poinformować o tym opinię publiczną na różne sposoby. Także dziękuję panu premierowi, że nam na to pozwolił. Po drugie to były wybuchy śmiechu, a sprawa nie jest śmieszna – powiedział prezes PiS na konferencji prasowej.

– Chciałem wyrazić głęboką nadzieję, że przyjdzie czas, że ci panowie przestaną się śmiać – dodał.

Czytaj też:
Śledztwo ws. zamachu stanu. Będzie wniosek do TK o delegalizację PO?

Źródło: X / DoRzeczy.pl
Czytaj także