Pieskow: Putin jest gotowy do rozmów z Zełenskim, ale jest warunek

Pieskow: Putin jest gotowy do rozmów z Zełenskim, ale jest warunek

Dodano: 
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla Źródło: PAP/EPA
Przed przystąpieniem do rozmów Rosja chce ustalenia sytuacji prawnej prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow oświadczył, że Władimir Putin jest gotowy na bezpośrednie negocjacje z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, ale stawia pewien warunek. Według słów Pieskowa, należy wziąć pod uwagę istniejącą możliwość zakwestionowania legitymacji Zełenskiego. Zdaniem rzecznika, dopiero po wyjaśnieniu wszystkich wątpliwości, będzie można rozpocząć negocjacje.

Ponadto rzecznik Putina stwierdził, że Rosja rzekomo "skupia się na pokojowym rozwiązaniu konfliktu na Ukrainie, w przeciwieństwie do Europy i poprzedniej administracji USA”. Dodał, że dla Rosji najważniejsze jest "osiągnięcie swoich celów w sytuacji na Ukrainie, głównie środkami pokojowymi”.

Przypomnijmy, że pod koniec stycznia Władimir Putin stwierdził, że prezydent Ukrainy nie ma prawa podpisywać dokumentów dotyczących rozejmu.

– Z każdym można negocjować. Tylko ze względu na swoją nielegalność nie ma on prawa niczego podpisywać – powiedział prezydent Rosji.

Według Putina, uprawnienia prezydenta Ukrainy już wygasły, gdyż ukraińska konstytucja nie przewiduje możliwości ich przedłużenia w czasie stanu wojennego. Jest to jednak przewidziane dla Rady Najwyższej, uważa rosyjski przywódca.

Rozmowy w Rijadzie

We wtorek delegacje USA i Rosji rozpoczęły negocjacje w Rijadzie. Strony planują omówić perspektywy zakończenia wojny na Ukrainie.

Waszyngton twierdził, że spotkanie nie jest początkiem rozmów pokojowych. Zespół Białego Domu zauważył, że rozmowy zorganizowano w celu sprawdzenia, czy Rosja "poważnie” podchodzi do kwestii zakończenia wojny.

Rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Guo Jiakun, podczas konferencji prasowej podkreślił, że Chiny doceniają wszelkie inicjatywy zmierzające do przywrócenia pokoju. Wyraził także nadzieję, że w odpowiednim momencie do rozmów dołączą wszystkie zaangażowane strony. Komentatorzy zwracają jednak uwagę, że w swojej wypowiedzi polityk nie wymienił bezpośrednio Ukrainy.

Czytaj też:
Czego może chcieć Putin od Trumpa? Dziennikarze wspominają o Polsce
Czytaj też:
Szczyt w Paryżu. Trzaskowski: Jestem rozczarowany

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Ria Novosti
Czytaj także