Duda był jedną z osób, która zabrała głos na konferencji programowej kandydata na prezydenta popieranego przez PiS. Przewodniczący "Solidarności" mówił zadeklarował, że związek będzie bronił obecnego wieku emerytalnego i przypomniał, że Nawrocki zobowiązał się zawetować ustawę, która miałaby doprowadzić do zmian w tej sprawie.
– Bronimy wieku emerytalnego – 65 lat dla mężczyzn, 60 lat dla kobiet, ani roku więcej. I wiem, że to są prerogatywy pana prezydenta, bo Karol Nawrocki w sali BHP powiedział jasno: ta ręka nie podpisze podwyższenia wieku emerytalnego, wszystkie ustawy negatywne dla Polski i Polaków i dla pracowników zostaną przeze mnie zawetowane – powiedział.
Dalej Duda mówił o tym, że to od mobilizacji wyborców zależy, jaki wynik osiągnie Nawrocki.
– Od nas wiele zależy, a tak faktycznie wiele zależy. Nie zostawiajmy Karola samego. On robi to, co może, na maksa, a powinniśmy robić to samo. Jeżeli będzie potrzeba, to chodzić od domu do domu, przekonywać Polaków, pokazywać umowę programową Solidarności z Karolem, że to robimy dla was i dla Polski – wskazał.
Konferencja Nawrockiego
Konferencja programowa kandydata rozpoczęła się od odśpiewania hymnu państwowego. Następnie, jako pierwszy, głos zabrał prof. Andrzej Nowak, znany historyk, autor wielu książek i publikacji naukowych, a także przewodniczący komitetu obywatelskiego, który rekomendował kandydaturę prezesa Instytutu Pamięci Narodowej na urząd prezydenta RP. Prof. Nowak poinformował, że komitet obywatelski liczy już blisko 1000 osób.
– Stwierdzenie "polskość to normalność" jest już dzisiaj aktem odwagi. Ale koniecznie trzeba przypominać sobie i podkreślać w tej kampanii, że polskość to wielkość, wyjątkowość – mówił. – Warto zabiegać o to, by Polska była znowu normalna i wielka – zaapelował.
Czytaj też:
"Tradycyjne wartości". Ziemkiewicz: Z tego rośnie bogactwo, z tego rośnie siła
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
