Waszyngton i Kijów nie podpisały jeszcze umowy o minerałach, która ma stanowić element zapewniający wsparcie USA w negocjacjach pokojowych z Moskwą. Podpisanie porozumienia opóźnia się po tym, jak w piątek podczas pytań dziennikarzy w trakcie spotkania w Gabinecie Owalnym doszło do sprzeczki między Zełenskim, Trumpem i Vance'em. Zełenski w pewnym momencie usiłował "postraszyć" Trumpa Rosją, mówiąc, że USA skutki wojny "odczują w przyszłości". To w tym momencie stanowczo zareagował Trump. Rozmówcy ostrzegli prezydenta Ukrainy, żeby nie igrał z trzecią wojną światową, nie mówił, co Amerykanie odczują w przyszłości i zrozumiał wreszcie, w jakiej znajduje się pozycji.
Morawiecki o sprzeczce Zełenskiego z Trumpem
O sprzeczkę w Gabinecie Owalnym Mateusz Morawiecki został zapytany w Radio WNET przez Krzysztofa Skowrońskiego. Były premier powiedział, że wydaje mu się, że nastąpił tam efekt domina.
– Do pewnego momentu rozmowa szła całkiem nieźle, a później jedna kostka domina upadła. I popchnęła wszystkie pozostałe. Rozmówcy zaczęli wdawać się w spory słowne. Prezydent Zełenski nie operuje językiem angielskim na poziomie "native" czy "perfect". I w związku z tym różne nieporozumienia, język ciała i emocje sięgający zenitu doprowadziły do takiego kolapsu – ocenił wiceszef PiS.
Reset zrobił Obama, nie Trump
Morawiecki przypomniał o początkach obecnego konfliktu na Ukrainie pytany, czy Trump nie jest naiwny, wierząc, że można się trwale porozumieć z prezydentem Putinem. Zwrócił uwagę, że to prezydent Obama zdecydował się na reset z Rosją i to za jego prezydentury Putin po raz pierwszy uderzył na Ukrainę. – Czy to za prezydenta Trumpa Ukraina po raz drugi padła ofiarą rosyjskiej napaści, czy za prezydenta Bidena? Czy to prezydent Trump zezwolił na użytkowanie Nord Stream2, czy prezydent Biden? To pokazuje całą hipokryzję dzisiejszych komentatorów i krokodyle łzy wylewane w różnych miejscach, przy różnych wywiadach – powiedział były szef rządu.
Poseł powiedział, że zawsze podkreślał, że realna polityka Republikanów polegała na wzmocnieniu niepodległej Ukrainy i osłabieniu Rosji. – Reset Obamy, zezwolenie na Nord Stream2 i na politykę niemiecko-rosyjską ze strony Bidena, wzmacniał Rosję – konstatował Morawiecki.
Ukraina – bufor dla Polski przed Rosją
Zdaniem Morawieckiego może dość do zamrożenia wojny o ile będzie to zgoda trzech głównych obecnie aktorów: Putina, Zełenskiego i Trumpa. Polityk podkreślił, że prezydent Rosji ma więcej zasobów, pieniędzy i ludzi, zatem to Ukrainie powinno bardziej zależeć na szybkim zakończeniu walk.
W dalszej części rozmowy Morawiecki powiedział, że bardzo chciałby, żeby Ukraina wróciła do integralności terytorialnej, ale z punktu widzenia Polski jest rzecz ważniejsza. – Mnie interesuje przede wszystkim polskie bezpieczeństwo i polska racja stanu. Tą rzeczą ważniejszą jest suwerenność i niepodległość Ukrainy względem Rosji – powiedział polityk, przypominając, że taka Ukraina stanowi na Polski bufor bezpieczeństwa.
Czytaj też:
Nawrocki precyzuje swoją wypowiedź? Chodzi o stosunki dyplomatyczne z RosjąCzytaj też:
Bufor
