Nawrocki: Gdy nam się nie uda, Polska, którą znamy, się skończy

Nawrocki: Gdy nam się nie uda, Polska, którą znamy, się skończy

Dodano: 
Karol Nawrocki
Karol Nawrocki Źródło: PAP / Krzysztof Ćwik
Jesteśmy w momencie, w którym cała konserwatywna część polskich wyborców, cała prawica musi się zjednoczyć – powiedział Karol Nawrocki.

Karol Nawrocki zajął drugie miejsce w I turze wyborów prezydenckich. Popierany przez PiS kandydat już w kilka godzin po ogłoszeniu wyników spotkał się z wyborcami. Najpierw odwiedził Gdańsk, by potem udać się do Bydgoszczy. Prezes IPN przekonywał, że zwycięstwo w wyborach nie może przypaść Rafałowi Trzaskowskiemu. Aby tak się stało, potrzebna jest konsolidacja środowiska prawicowego. Nawrocki powiedział, że obecnie "nie ma czasu na partyjne i polityczne dyskusje".

– Dzisiaj jesteśmy w momencie, w którym cała konserwatywna część polskich wyborców, cała prawica musi się zjednoczyć, zsolidaryzować, właśnie po to, aby 1 czerwca zagłosować na kandydata polskiej suwerenności, polskiego bezpieczeństwa. Nie możemy pozwolić na to, aby przy Sejmie, Senacie, premierze, środowisko Platformy Obywatelskiej miało także swojego prezydenta, bo to niestety dla Polski będzie oznaczać nic więcej, tylko przyspieszenie paktu migracyjnego i niebezpieczeństwo na polskich ulicach, przyspieszenie Zielonego Ładu, ideologizację naszych szkół – powiedział.

Nawrocki: Nie powtórzymy błędów UE

Prezes IPN przekonywał, że zwycięstwo Trzaskowskiego będzie oznaczało i korzystne dla Polski procesy.

– Gdy nam się nie uda wygrać, Polska, którą znamy, niestety się skończy i będzie wyglądała inaczej. Wybory w roku 2027 być może, drodzy państwo, jak dziś pisał prof. Andrzej Nowak, się nie odbędą. Bo tak się kończy monowładza, a my jesteśmy tutaj, aby zatrzymać monopol Donalda Tuska – wskazał.

– My nie chcemy Unii Europejskiej, która mówi nam, jak mamy się ubierać, jak żyć, jak ma wyglądać nasz system praworządności, jak ma być zarządzana nasza armia. Unia Europejska dzisiaj potrzebuje silnej, suwerennej Polski, mówiącej swoim głosem i głosem prezydenta państwa polskiego, który Unię Europejską będzie budził z tego letargu i balansu – dodał.

Czytaj też:
Mentzen zapowiedział konferencję. "Powiem komu udzielę poparcia"
Czytaj też:
Wyniki wyborów prezydenckich przełożone na mandaty sejmowe

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także