Poseł połączyła Mentzena z Putinem, ale za słabo. Redaktor skorygował

Poseł połączyła Mentzena z Putinem, ale za słabo. Redaktor skorygował

Dodano: 
Sławomir Mentzen, Barbara Oliwiecka
Sławomir Mentzen, Barbara Oliwiecka Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
Poseł Barbara Oliwiecka oceniła retorykę Sławomira Mentzena jako "troszeczkę proputinowską". Po interwencji prowadzącego poprawiła się.

Barbara Oliwiecka, poseł partii Polska 2050 była pytana w programie "Onet Rano" m.in. o wybory prezydenckie. Prowadzący zapytał o punkt 5 ośmiopunktowej deklaracji, o której podpisanie Mentzen poprosi Nawrockiego i Trzaskowskiego, który brzmi: "Nie podpiszę ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO". Prezydent Warszawy zapowiedział w środę w TVN24, że nie podpisze tego punktu deklaracji.

Wiadomo, że Trzaskowski zgodził się z kilkoma innymi postulatami, m.in. czwartym. – Nie pozwolę na wysłanie polskich żołnierzy na Ukrainę – zapewnił. Z kolei Karol Nawrocki – który zagości u Mentzena już dziś o 13:00 – zapowiedział podpisanie deklaracji. Poseł Elżbieta Witek powiedziała wczoraj w Polsat News, że PIS nie widzi punktów tej deklaracji, z którymi Nawrocki by się nie zgadzał.

Poseł z partii Hołowni koryguje: Stricte putinowska retoryka

– Nie sposób jest się zgodzić z tą "ósemką Mentzena" w całości – powiedziała Oliwiecka. – Po pierwsze, dlatego że jest bardzo ogólnie skonstruowana, po drugie, dlatego że zawiera bardzo niebezpieczne zapisy – dodała.

– Rafał Trzaskowski powiedział wprost – w myśl tego, co myśli koalicja – z niektórymi zapisami można się zgodzić, niektóre można renegocjować. Są natomiast takie czerwone linie, których przekroczyć nie można. I to jest właśnie np. wejście Ukrainy do NATO. Bo dla naszego bezpieczeństwa jest to, żeby Ukraina była jak najbliżej struktur NATO. To jest retoryka taka troszeczkę proputinowska, bo przecież to Putinowi zależy, żeby Ukraina... – mówiła Oliwiecka.

– To nie jest troszeczkę – wtrącił natychmiast redaktor, poprawiając narrację parlamentarzystki.

– To jest bardzo – poprawiła się, po czym oboje się roześmiali.

– Stricte putinowska retoryka – podsumowała polityk.

Z kolei w programie Bogdana Rymanowskiego w Radio ZET, punt 5 deklaracji od Mentzena ocenił były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Tak Mentzen argumentuje sprzeciw wobec Ukrainy w NATO

Politycy Konfederacji i sam Mentzen wielokrotnie tłumaczyli, dlaczego ich zdaniem w interesie Polski nie leży przyjęcie Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Głos zabrał m.in. w grudniu po tym, jak premier Donald Tusk zadeklarował, że gdyby zależało to od Polski, Ukraina dołączyłaby do NATO w jeden dzień.

Mentzen skomentował wówczas, że przeciwnie – nie leży to w interesie Polski. Wskazał m.in., że w scenariuszu Tuska, jeśli respektujemy art. 5 Traktatu o NATO, to Polska powinna wysłać wojska na pomoc Ukrainie – państwu członkowskiemu NATO, czyli włączyć się w trwający konflikt zbrojny przeciwko mocarstwu atomowemu. Polska znalazłaby się w stanie wojny z Rosją.

Jeśli natomiast Polska nie wysłałaby wojsk do walki na Ukrainie, to pokazałaby, że art. 5 Traktatu nie ma żadnego znaczenia, wobec czego nie mogłaby liczyć, że w razie potrzeby inne państwa członkowskie pomogą jej.

Czytaj też:
Sadurski zdenerwowany ruchem Mentzena? Przywołuje Moskwę
Czytaj też:
Korwin-Mikke zabrał głos w kwestii drugiej tury. Poseł zwyzywał go od "ruskich onuc"

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy.pl / Onet Rano, YouTube / TVN 24
Czytaj także