Generał Alexus Grynkewich ostrzegł przed "realnym zagrożeniem skoordynowanego ataku Rosji i Chin". Jego zdaniem równoległa agresja Moskwy w Europie oraz działania Pekinu wobec Tajwanu mogą doprowadzić do globalnego kryzysu – i to już w ciągu najbliższych 18 miesięcy. Słowa wojskowego skomentował premier Donald Tusk ostrzegając, że Polska "musi być dobrze przygotowana".
Błaszczak: Polacy nie powinni żyć w strachu
Słowa szefa rządu skomentował szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak. Polityk wskazał, że konieczność bycia przygotowanym na ewentualny konflikt była podstawą działania Zjednoczonej Prawicy w ciągu 8 lat jej rządów.
"To dlatego rozpoczęliśmy wielki projekt zbrojeń i budowy licznej oraz nowoczesnej armii, którą politycy Platformy Obywatelskiej nazywali megalomanią, straszyli zrywaniem kontraktów i brakiem potencjału demograficznego" – napisał Błaszczak na swoim koncie na platformie X.
Polityk PiS dodał, że "Donald Tusk straszy wojną w celach politycznych, a nie po to by uzasadnić przyspieszenie programu budowy silnego Wojska Polskiego". Jak wskazał, Polacy "nie powinni żyć w strachu przed wojną, lecz powinni być przygotowani na to, że może do niej dojść i mieć świadomość, że mamy nowoczesną i liczną armię, która ich obroni".
Co powiedział Tusk?
Premier podkreślił, że w piątek na posiedzeniu rządu przyjęta została strategia bezpieczeństwa narodowego. – Miałem także okazję rozmawiać z ustępującym szefem MI6 i nową szefową MI6. Wszystkie te spotkania rozmowy, decyzje poświęcone są jednemu: Polska musi być gotowa, Polska musi być dobrze przygotowana, polska armia musi być dobrze wyposażona, a sytuacja w Polsce musi być stabilna, żebyśmy byli gotowi na każdy scenariusz – mówił Donald Tusk.
Czytaj też:
Lawina komentarzy po rekonstrukcji rządu. "Kpina z Polski", "jednostka penitencjarna"Czytaj też:
"Typowa metoda dla Tuska". Błaszczak odpowiada na wpis rzecznika rządu
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
