W niedzielę goście "Śniadania Rymanowskiego" w Polsat News zostali zapytani o głośną wypowiedź Szymona Hołowni z wywiadu również na antenie tej stacji, dotyczącą rozmaitych sugestii, które padały w kierunku marszałka Sejmu po zwycięstwie Nawrockiego w wyborach prezydenckich. Marszałek Sejmu oznajmił: "wielokrotnie proponowano mi, czy sugerowano mi, czy rozpytywano, czy jestem gotowy przeprowadzić zamachu stanu". Dopytywany, nie wskazał, o kogo konkretnie chodzi.
W sobotę lider Polski 2050 powrócił do tej wypowiedzi. Polityk zamieścił na Facebooku wpis, w którym starał się wyjaśnić i złagodzić swoje wcześniejsze słowa.
Bosak: Chcieli podpisania ustaw, na których im bardzo zależy
Jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak powiedział, że wypowiedź Szymona Hołowni należy traktować bardzo poważnie. – Żadne rozmydlanie, że to było w sumie publicystyczne sformułowanie, nie powinno nam przesłaniać tego, co usłyszeliśmy – zaznaczył.
– Prawnicy i politycy związani z koalicją rządzącą naciskali, żeby wyjść zupełnie poza konstytucyjne ramy rządzenia państwem, nie zaprzysiężyć nowego prezydenta i powtarzać wybory – powiedział Bosak.
– Miałoby to służyć tymczasowemu objęciu urzędu prezydenta przez marszałka Sejmu i podpisania ustaw, na których im bardzo zależy, które miałyby służyć całkowitemu przejęciu wymiaru sprawiedliwości, których rząd Tuska nie kontroluje przez ludzi związanych z tymi ich prawniczymi koteriami typu Iustitia, KOD itd. Oni chcieliby mieć 100 procent władzy bez posiadania 100-procentowej legitymacji demokratycznej – kontynuował.
– To miało się odbyć na drodze podważenia wyniku wyborów, stworzenia pretekstu dla ich powtórzenia – ten pretekst się nie znalazł – i w międzyczasie, nawet gdyby je mieli przegrać, to w tym czasie miały być podpisane ustawy – powiedział Bosak, dodając, że to nie byłaby publicystka, tylko zamach stanu de facto.
Prezydent polecił Paprockiej pilny kontakt z Hołownią
Szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka, która także gościła w programie – powiedziała, że reakcji prezydent Andrzej Duda polecił jej pilny kontakt z Hołownią.
– Prezydent zobowiązał mnie do nawiązania kontaktu, omówienia tej kwestii, przede wszystkim z uwagi na rolę prezydenta. Gwarancja ciągłości władzy jest z oczywistych względów elementem kluczowym – powiedziała, dodając, że wszystko działo się około 21:00.
Urzędnik wskazała, że marszałek kolejny raz powiedział, że 6 sierpnia odbędzie się Zgromadzenie Narodowe i dojdzie do złożenia ślubowania przez prezydenta elekta – podkreśliła.
Przekazała też, że w dzień wręczenia nominacji nowym ministrom prezydent i marszałek umówili się na spotkanie, które odbędzie się na początku sierpnia.
Czytaj też:
Czarnek: Upadek rządu powinien nastąpić jak najszybciejCzytaj też:
Kukiz o Hołowni: Po tylu latach w polityce nie wiem, czy bym się odważył
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
