W ocenie lidera ludowców, przemówienie głowy państwa było oderwane od realnych problemów Polaków i kompletnie pominęło kluczowe sektory – jak rolnictwo, wieś i krajowa produkcja żywności.
"Będziemy to uzupełniać"
– Nie widziałem w orędziu Karola Nawrockiego elementów związanych z polską wsią, z polskim rolnictwem, z polską dobrą żywnością – ocenił szef PSL. Jak podkreślił, obowiązek przypominania o tych sprawach spoczywa dziś na jego partii. – Na szczęście jest PSL, który będzie o tym mówił i działał – dodał.
Według ludowców, prezydent został "wprowadzony w błąd" także w kwestii wielkich inwestycji. – To za naszych rządów ruszyły kluczowe projekty: od przemysłu zbrojeniowego po infrastrukturę portową. To my odblokowaliśmy środki z KPO, uruchomiliśmy budowę fabryki amunicji, nadaliśmy realne funkcje przekopowi Mierzei Wiślanej i bronimy polskiego interesu przy CPK – wyliczał lider partii.
Krytyka pod adresem Dudy i PiS-u?
PSL nie ukrywa też zdziwienia ostrą krytyką, ich zdaniem, jaką nowy prezydent skierował pod adresem politycznych poprzedników, w tym Andrzeja Dudy i rządów PiS. – Jeśli Polska przez 10 lat była gospodarstwem pomocniczym UE, to kto za to odpowiada? PSL na pewno nie. To ich rządy doprowadziły do tej sytuacji – zaznaczył Kosiniak-Kamysz dodając, że obecna władza próbuje naprawić błędy poprzedników i "przywrócić Polsce podmiotowość".
Na koniec PSL zaapelowało do prezydenta o jak najszybsze podpisanie ustawy o niższych cenach energii. – To test na wiarygodność prezydenta i jego dobre intencje. To będzie spełnienie jednej z 21 obietnic pana prezydenta, więc nie wyobrażam sobie, aby mógł zawetować ustawę o niższych cenach prądu i energii elektrycznej – ostrzegł lider ludowców, dodając, że PSL będzie "sprawdzać dobrą wolę głowy państwa konkretnymi działaniami".
Czytaj też:
Lisicki podsumował pierwsze orędzie prezydenta. "Jedno z najlepszych wystąpień"Czytaj też:
"No to wojna", "Tusk zatęskni za Dudą". Gorąco po orędziu Nawrockiego
