Przed rozmową za zamkniętymi drzwiami, prezydenci Polski i USA spotkali się z mediami. Po wymianie wzajemnych uprzejmości, Donald Trump i Karol Nawrocki odpowiedzieli na kilka pytań. Pierwsze z nich dotyczyło obecności wojsk USA w Polsce i tego, czy nie ma planów jej zmniejszenia.
– Nie, może czegoś nie wiem, ale nawet więcej wam wyślemy. Chcemy mieć większą obecność. Pozostaniemy w Polsce. Jesteśmy bardzo związani z Polską – powiedział prezydent USA.
– Nigdy nie myśleliśmy o wycofaniu wojsk z Polski, nigdy byśmy tego nie zrobili. Myśleliśmy o wycofaniu [wojsk] z innych krajów, ale pomożemy Polsce się obronić – dodał Donald Trump.
Lisicki: Dobrze, że doszło do spotkania Nawrockiego z Trumpem
Do wizyty prezydenta RP w Waszyngtonie odniósł się w rozmowie na kanale "Do Rzeczy" na YouTube'ie Paweł Lisicki, redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy".
– Dobrze, że doszło do spotkania Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem. Naturalną rzeczą jest to, że Polska jako naturalny sojusznik pojawia się w Waszyngtonie, natomiast to spotkanie w żadnym tego słowa znaczeniu nie było przełomowe – powiedział publicysta.
– Gdyby nie szczeniacka postawa polskiego rządu, który robił, co mógł, by udowodnić to, że to spotkanie nie ma kompletnie sensu i znaczenia, a spotkanie ministra Sikorskiego z Marco Rubio niż Donalda Trumpa z Karolem Nawrockim, to przyjęlibyśmy to jako jedno ze spotkań dyplomatycznych, jakie odbywają się w naturalny sposób – zauważył komentator.
"Gotów jestem mówić o formie wasalstwa"
Lisicki podkreślił, że USA odwiedzają setki przywódców. – Dobrze, że nasz prezydent ma dostęp do Donalda Trumpa, bo takiego dostępu nie ma premier Donald Tusk – stwierdził redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy".
Jak zaznaczył, "nie wydarzyło się nic, co mogłoby wstrząsnąć posadami świata i wskazać, że nastąpiło cokolwiek nadzwyczajnego".
– Polska zachowuje swoją pozycję, nazwijmy to tak – wiernego sojusznika. Ja gotów jestem mówić o formie wasalstwa, bo sojusznik zawsze wymaga, by być poważnie traktowanym. Tutaj na naszą niekorzyść świadczy konflikt polityczny, z którym mamy do czynienia – to przeciągnie liny, ta licytacja między rządem a prezydentem, szczególnie, jak mówię, wskutek działań obecnego rządu sprawia, że Amerykanie mogą nas po prostu rozgrywać – powiedział Paweł Lisicki.
Czytaj też:
Ruch Trumpa wobec Polski. Jest zaproszenieCzytaj też:
Nawrocki potwierdza. "Jest rozmowa o stałej obecności wojsk USA"
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
