"Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej zostało zakończone. Uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej. #WojskoPolskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej" – przekazało w oficjalnym komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Chwilę później wpis opublikował również premier Donald Tusk. "Stan zagrożenia odwołany. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w operację w powietrzu i na ziemi. Pozostajemy czujni"– przekazał szef rządu.
Wpis zamieścił również prezydent Karol Nawrocki. "Jestem na bieżąco informowany o prewencyjnym monitorowaniu naszej przestrzeni powietrznej. Jedność sojusznicza w działaniu! Zawsze proszę polegać na komunikatach Wojska Polskiego i polskich służb" – napisał na portalu X.
Polska poderwała myśliwce
Polska armia postawiła w stan gotowości swoje lotnictwo i systemy obrony powietrznej w związku z nasilonym zagrożeniem atakami dronów nad Ukrainą, przy granicy z RP.
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w polskiej przestrzeni powietrznej rozpoczęły działania samoloty wojskowe.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej przekazała, że od godz. 16 w sobotę zamknięto lotnisko w Lublinie oraz przestrzeń kontrolowaną wokół niego. W praktyce oznacza to wstrzymanie wszystkich startów i lądowań do co najmniej godz. 18. "Z powodu działań lotnictwa wojskowego lotnisko w Lublinie oraz strefa kontrolowana wokół lotniska zostały zamknięte dla operacji lotniczych" – podała PAŻP.
Dowództwo Operacyjne RSZ poinformowało z kolei, że decyzja wynika z ryzyka uderzeń bezzałogowych statków powietrznych na Ukrainie, w regionach sąsiadujących z Polską. "Uwaga, ze względu na zagrożenie uderzeniami bezzałogowych statków powietrznych (BSP) w regionach Ukrainy graniczących z RP, rozpoczęło się operowanie wojskowego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej" – przekazano w komunikacie.
Podkreślono jednocześnie, że podjęte działania mają charakter prewencyjny. "W celu zapewnienia bezpieczeństwa naszej przestrzeni powietrznej Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie niezbędne procedury. W naszej przestrzeni operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" – dodano.
Czytaj też:
Rosyjskie drony na terenie Warszawy? Jest nowy komunikatCzytaj też:
Tusk uderza w PiS i Konfederację: Stają na głowie, by zdjąć z Rosji odpowiedzialność
