W poniedziałek wieczorem premier Donald Tusk zamieścił na platformie X alarmistyczny wpis o incydencie z dronem nad rządowymi budynkami i Belwederem. "Przed chwilą Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu" – napisał szef rządu.
Jak się okazało, zatrzymane osoby to 17-letnia Białorusinka i 21-letni Ukrainiec, którzy przebywają legalnie na terytorium Polski – kobieta od kilku dni, a mężczyzna od ośmiu lat, jak ustaliła rozgłośnia RMF FM.
Drony nad budynkami rządowymi. Co grozi zatrzymanym?
– Dementujemy pogłoski, że jest to jakaś zmasowana akcja szpiegowska – powiedział we wtorek na antenie Polsat News Jacek Dobrzyński, rzecznik koordynatora służb specjalnych. – To są młodzi ludzie, być może to wynikało z niewiedzy, być może z beztroski, być może z tego, że chcieli zrobić jakiś film nad Łazienkami, tym bardziej, że byli w Parku Łazienkowskim i stamtąd ten dron był puszczany – wyjaśnił.
Śledztwo prowadzone jest pod kątem naruszenia prawa lotniczego, a dokładnie wykonywania lotów w miejscu niedozwolonym. Grozi za to do pięciu lat więzienia. W środę cudzoziemcy zostaną przesłuchani w prokuraturze
Prezydent krytykuje "komunikację twitterową" rządu
– Biorąc pod uwagę fakt, że wczoraj dowiedziałem się z mediów społecznościowych, że nad budynkiem [Belwederem – przy. red.], w którym przebywa moja rodzina, latał dron, to nie tylko z tego względu uznaję, że ta komunikacja nie jest zdrowa i powinna przejść na poważne komunikaty albo relacje pomiędzy osobami zainteresowanymi, rządem, prezydentem i Biurem Bezpieczeństwa Narodowego – skomentował na wtorkowym briefingu prasowym w Paryżu prezydent Karol Nawrocki, pytany przez polskich dziennikarzy o komunikację rządu w mediach społecznościowych.
– Uznaję, że komunikacja twitterowa w tak poważnej sprawie nie jest tym, co oczekuje powaga państwa polskiego. Mam nadzieję, że to się zmieni – dodał.
Czytaj też:
"Bezzałogowy obiekt latający" w pobliżu parlamentu. Jest komunikatCzytaj też:
Morawiecki pyta rządzących: Co jeszcze ukrywacie przed Polakami?
