– Sytuacja, o której rozmawiamy, miała miejsce dwa tygodnie temu. Po raz pierwszy po roku ’89 szefowie służb odmówili spotkania z polskim prezydentem wybranym demokratycznie – powiedział Karol Nawrocki w wywiadzie udzielonym na antenie Telewizji Republika.
Nawrocki: Nie zamierzałem być małostkowy jak pan premier
Jak relacjonował karol Nawrocki, nie zamierzał nagłaśniać sprawy, mimo że – według niego – decyzja o odmowie spotkania miała zostać wydana z polecenia premiera Donalda Tuska. – Nie zamierzałem być małostkowy jak pan premier i uznałem, że ta sytuacja z odmową spotkania ze mną – jasno zaznaczono, że jest to na polecenie premiera Donalda Tuska – nie powinna być częścią dyskusji i debaty w opinii publicznej – kontynuował prezydent.
Nawrocki dodał, że szefowie służb nie przyszli na rozmowę dotyczącą m.in. awansów oficerskich. – Szefowie służb nie przyszli na rozmowę z prezydentem, a także na ustalenie tego, jak mają wyglądać kolejne awanse na pierwsze stopnie oficerskie. Pan premier poszedł jednak krok dalej – zdecydował się powiedzieć o tym publicznie, co było bardzo nieodpowiedzialne. Mam nadzieję, że pan premier wyciągnie z tego konsekwencje i że jest to pierwszy i ostatni raz, gdy posuwa się do polityki twitterowej wokół kwestii bezpieczeństwa, nie zostawiając mi możliwości, abym także się odniósł do tego publicznie – mówił.
Prezydent zaznaczył, że zaproszenia zostały wysłane z wyprzedzeniem. – Nie wiem, o kogo chodziło, zaprosiłem wszystkich czterech szefów polskich służb. Jeszcze z tygodniowym wyprzedzeniem zaprosiłem szefów służb. Nie dostałem informacji, czemu nie przyszli, tylko po jakimś czasie, że zabronił im premier Donald Tusk. Zostawiam oczywiście szefów służb z ich sumieniem w sercu – niech rozważą w swoim sercu, czy tak zachowuje się wysoki oficer państwa polskiego, że odmawia spotkania z prezydentem Polski. Ale myślę, że ta sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca – podkreślił Nawrocki. Na zakończenie dodał: – Czekam na przeprosiny i na stawienie się szefów służb u prezydenta Polski, żeby rozmawiać także o awansach oficerskich.
Pierwszy raz w historii
Przypomnijmy, szef rządu zarzucił prezydentowi, że zablokował nominacje 136 osób na pierwszy stopień oficerski w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW). – Nie dostaną tej promocji. Nie wiem dlaczego. (...) To dalszy ciąg jego wojny z polskim rządem. Żeby być prezydentem, nie wystarczy wygrać wyborów – powiedział Tusk w nagraniu opublikowanym kilka dni temu na platformie X.
Prezydent Karol Nawrocki odpowiedział z kolei, że to premier blokuje współpracę. – Żeby być premierem, nie wystarczy wrzucanie postów na X. Trzeba jeszcze umieć rządzić i stawiać państwo ponad partyjne interesy. Donald Tusk podjął decyzję, że szefowie służb specjalnych mają zakaz spotykania się z prezydentem RP. W ten sposób po raz kolejny premier wykorzystał służby specjalne w walce politycznej – stwierdził. W sobotę rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz potwierdził, że do spotkań nie doszło z powodu decyzji premiera. – Pierwszy raz w historii III RP szefowie służb specjalnych nie przyjęli zaproszenia Prezydenta RP na spotkania dotyczące bezpieczeństwa państwa. Odcięto Pana Prezydenta od dostępu do informacji – napisał na platformie X. Leśkiewicz dodał, że rozmowy miały dotyczyć również nominacji oficerskich, a premier – jego zdaniem – "postanowił wykorzystać Bogu ducha winnych młodych funkcjonariuszy służb do swoich rozgrywek politycznych".
Czytaj też:
Spór Tuska z Nawrockim o nominacje oficerskie. "Podła manipulacja"Czytaj też:
"Mam wrażenie bliskie pewności". Tusk zabrał głos ws. relacji z Nawrockim
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
