W ostatnich dniach media zdominowały doniesienia na temat drugiego mieszkania prezesa IPN i kandydata na prezydenta popieranego przez PiS Karola Nawrockiego. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak w trakcie debaty "Super Expressu" Nawrocki powiedział, że ma jedno mieszkanie.
Portal Onet podał, że Nawrocki poza mieszkaniem w Gdańsku, w którym mieszka z rodziną, posiada również kawalerkę o powierzchni 28,5 m2. Zgodnie z relacją dziennikarzy, w 2017 r. Jerzy Ż. przekazał ją Nawrockiemu i jego żonie w zamian za opiekę i utrzymanie, czyli na zasadzie umowy dożywocia. Jednak mężczyzna trafił do domu opieki społecznej. Jerzy Ż. wykupił mieszkanie w 2011 r. za ok. 12 tys. zł (10 proc. wartości), korzystając z preferencyjnego prawa pierwokupu. Według Onetu, Nawrocki miał kupić mieszkanie w 2017 r. za 120 tys. zł. We wtorek szef IPN ujawnił swoje oświadczenie majątkowe. Wymienił w nim dwa mieszkania własnościowe, które posiada z żoną, a także 50-proc. udział w mieszkaniu matki.
W środę Nawrocki poinformował, że razem z żoną Martą podjął decyzję, by przekazać kawalerkę w Gdańsku na cele charytatywne. – Zło trzeba zwyciężać dobrem – oświadczył. Wcześniej sztab kandydata podkreślał, że Nawrocki nigdy w tym mieszkaniu nie mieszkał, nie wynajmował go, ani nie czerpał z niego jakiejkolwiek korzyści majątkowej, a jego dysponentem jest wciąż Jerzy Ż., z którym kontakt "urwał się" w grudniu 2024 r. Politycy PiS uważają, że publikacja oświadczeń majątkowych i przekazanie mieszkania na cele charytatywne zamyka sprawę, którą zainspirowały służby specjalne.
Mieszkanie Nawrockiego a wybory. Wyniki sondażu nie zostawiają złudzeń
W sondażu Instytutu Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu" 52 proc. respondentów oceniło, że sprawa mieszkania zaciąży na wyborczym wyniku Karola Nawrockiego. Z taką tezą nie zgodziło się 30 proc. ankietowanych. Pozostali uczestnicy badania nie mają wyrobionej opinii lub nie słyszeli o sprawie mieszkania.
Jak wskazał "SE", ta historia budzi także kontrowersje w elektoracie PiS. 23 proc. wyborców tej partii uważa, że wpłynie ona na wynik wyborów prezydenckich. Przeciwnego zdania jest 66 proc. sympatyków Prawa i Sprawiedliwości.
Sondaż zrealizowano w dniach 7-8 maja 2025 r. metodą CAWI (wypełnienie ankiety w formie elektronicznej) na próbie 1077 Polaków.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona dwa tygodnie później, tj. 1 czerwca. Sondaże wskazują, że zmierzą się w niej Rafał Trzaskowski oraz Karol Nawrocki.
Czytaj też:
Dwa zawiadomienia w sprawie Nawrockiego. Komunikat prokuraturyCzytaj też:
Mieszkanie Nawrockiego. Sasin: Nie ma tu żadnej afery
