Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Research Partner na panelu Ariadna to Prawo i Sprawiedliwość cieszy się obecnie największym poparciem Polaków.
Najnowszy sondaż: PiS liderem, tylko cztery partie w Sejmie
Chęć oddania głosu na partię Jarosława Kaczyńskiego zadeklarowało w nim 31,4 proc. respondentów. To o 1,8 pkt. procentowych więcej w porównaniu do poprzedniego pomiaru z maja 2025 roku. Obecnie rządząca Koalicja Obywatelska uplasowała się w sondażu na drugiej pozycji z wynikiem 27 proc. Wynik ten oznacza spadek o 2,2 pkt. proc. Ostatnie miejsce na podium należy do Konfederacji, która zyskała 1,8 proc. pkt. proc. Na partię tę chce obecnie zagłosować 11,3 proc. pytanych.
Jak prezentują się dalsze miejsca?
Okazuje się, że swoją reprezentację w parlamencie miałaby jeszcze jedynie Lewica, która może liczyć na poparcie na poziomie 6,3 proc. (bez zmian w stosunku do poprzedniego badania).
Poparcie dla pozostałych ugrupowań nie przekroczyło 5 proc. Oznacza to, że nie wprowadziłyby one swoich posłów do Sejmu. Ich wyniki prezentują się następująco: Korona Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna – 3,5 proc., Polska 2050 oraz Partia Razem po 2,9 proc., PSL – 1,9 proc., a inne partie – 0,5 proc.
Obecna koalicja rządząca z mniejszą liczbą mandatów niż opozycja
Gdyby wynik wyborów prezentował się tak, jak wyniki badania podział na mandaty rozłożyły się tak:
- Zjednoczona Prawica – 212,
- Koalicja Obywatelska – 167,
- Konfederacja – 57,
- Lewica – 24.
Według badania, frekwencja wyniosłaby 72,2 proc. 54,7 proc. z tej grupy jest zdecydowanie pewnych, że poszłoby zagłosować, zaś 17,5 proc. stwierdziło, że "raczej" by poszło do urn.
Badanie zostało przeprowadzone przez Research Partner na Panelu Badawczym ARIADNA w dniach 22-25.08.2025, na ogólnopolskiej próbie 1040 osób w wieku 18+, dobranej według reprezentacji w populacji Polaków dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania.
Czytaj też:
Koalicja traci władzę. Bez Konfederacji nie da się stworzyć rząduCzytaj też:
Nawrocki czy Tusk? Polacy wskazali, kto powinien rozmawiać z Trumpem
