Niemiecki poseł krytykuje rząd Scholza. Chodzi o Polskę

Niemiecki poseł krytykuje rząd Scholza. Chodzi o Polskę

Dodano: 
Siedziba Bundestagu, zdjęcie ilustracyjne
Siedziba Bundestagu, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Chadecki poseł Christoph de Vries domaga się od rządu w Berlinie zdecydowanych działań w sprawie nauczania języka niemieckiego dla przedstawicieli mniejszości niemieckiej w polskich szkołach.

Polityk opozycji zarzuca ministrom w gabinecie Olafa Scholza, że nie dość energicznie zabiegają o przywrócenie właściwego, zdaniem de Vriesa, poziomu finansowania nauczania języka niemieckiego w polskich szkołach. Polityk CDU przekazał, że w odpowiedzi na interpelację jego klubu, rząd w Berlinie odpowiedział, że ograniczenie w nauczaniu języka dla niemieckojęzycznych uczniów w Polsce to złamanie europejskiego i polskiego prawa.

Mniej pieniędzy dla mniejszości

W grudniu ubiegłego roku polski Sejm przyjął budżet na 2022 roku. W projekcie przewidziano zmniejszenie finansowania nauczania języka niemieckiego o niemal 40 mln złotych. Poprawkę w tej sprawie złożył polityk Solidarnej Polski Janusz Kowalski.

Decyzja polskich polityków wywołała niezadowolenie w Niemczech. Posłowie rządzącej SPD wydali na początku lutego tego roku oficjalne oświadczenie, w którym jest mowa o "jednoznacznej dyskryminacji". Niemieccy socjaldemokraci stwierdzili, że rząd Zjednoczonej Prawicy podjął kolejną próbą "zdobycia punktów w polityce wewnętrznej za pomocą antyniemieckiej retoryki".

Co więcej, zgodnie z rozporządzeniem MEiN z lutego tego roku, uczniowie należący do mniejszości niemieckiej zamiast trzech godzin języka ojczystego tygodniowo, będą mieli jedynie jedną. Zmiana ta nie dotyczy przedstawicieli innych mniejszości narodowych.

De Vries krytykuje minister edukacji Bettinę Stark-Watzinger (FDP) oraz minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) za to, że jego zdaniem, zrobiły zbyt mało, aby wymóc na polskim rządzie zmianę decyzji.

– Rząd Niemiec musi teraz działać natychmiast i to na najwyższym szczeblu. W tym duchu i mając na uwadze pozytywne sygnały płynące z polskiego Ministerstwa Edukacji Narodowej, chcemy wyjść polskiej stronie naprzeciw, sprawdzając, czy obecna oferta nauczania języka polskiego w Niemczech odpowiada rzeczywistemu zapotrzebowaniu – powiedział polityk CDU.

Czytaj też:
Scholz ostrzega Niemców. "Stoimy przed historycznym wyzwaniem"
Czytaj też:
"Wykorzystał swoją szansę". Niemiecki dziennik pisze o Tusku
Czytaj też:
"Wtedy będziemy w naprawdę bardzo trudnej sytuacji". Zełenski wydał ostrzeżenie

Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także