"Oszustwo". Macron znów w ogniu krytyki ze strony biskupów

"Oszustwo". Macron znów w ogniu krytyki ze strony biskupów

Dodano: 
Prezydent Francji Emmanuel Macron
Prezydent Francji Emmanuel Macron Źródło: PAP/EPA / CHRIS KLEPONIS / POOL
Kilku francuskich biskupów katolickich ostro potępiło ogłoszoną przez Emmanuela Macrona propozycję zalegalizowania praktyki wspomaganego samobójstwa.

Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił w zeszłym tygodniu, że w maju parlament rozpatrzy propozycję legalizacji "pomocy w umieraniu”. Macron w wywiadzie dla katolickiej gazety "La Croix" opisał to rozwiązanie jako "prawo braterstwa”, które "godzi autonomię jednostki z solidarnością narodu”.

Jak powiedział prezydent, nowe prawo będzie otwierało możliwość "zwrócenia się o pomoc w umieraniu pod pewnymi rygorystycznymi warunkami”. Dodał, że osoby pragnące samobójstwa wspomaganego "będą musiały być zdolne do pełnego rozeznania”, zanim zostaną do niego dopuszczone.

Macron powiedział, że pacjentom "cierpiącym na choroby psychiczne lub choroby neurodegeneracyjne zaburzające zdolność rozeznania, takie jak choroba Alzheimera” nie zostanie zaoferowana pomoc w samobójstwie. Prezydent nalegał, aby ci, którzy nie zgadzają się z propozycją, mimo wszystko "przeprowadzili debatę na właściwym szczeblu”.

Krytyka biskupów

Arcybiskup Reims Éric de Moulins-Beaufort w wywiadzie dla "La Croix" potępił propozycję prezydenta.

– Nazywanie możliwości, która otwiera drzwi zarówno do wspomaganego samobójstwa, jak i eutanazji, "prawem braterstwa" jest oszustwem. Takie prawo, cokolwiek by się chciało, przesunie cały nasz system opieki zdrowotnej w stronę śmierci jako rozwiązania – powiedział.

Arcybiskup Tours Vincent Jordy również skrytykował przedstawioną przez Macrona propozycję, argumentując, że braterstwo "oznacza troskę o innych, oznacza wspieranie ich do końca, zwłaszcza gdy są słabi i krusi". Biskup powiedział katolickiemu tygodnikowi "Famille Chrétienne", że "pomimo użycia terminologii ukrywającej terminy «eutanazja» i «samobójstwo wspomagane»” propozycja stwarza ryzyko wprowadzenia takich praktyk.

Z kolei arcybiskup Lille Laurent Le Boulc'h ostrzegł, że wspomagane samobójstwo może przyspieszyć śmierć osób, które postrzegają siebie jako ciężar dla innych.

"Czy nie grozi to dalszym pogłębieniem braku nadziei w naszym społeczeństwie? Czy nie grozi to osłabieniem tak wielu ludzi, którzy postrzegają siebie jako ciężar, który stał się nie do uniesienia dla otaczających ich osób?” – napisał hierarcha w serwisie X.

Wcześniej prezydent Francji znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak do francuskiej konstytucji wpisano prawo do aborcji.

Czytaj też:
Europejskie wartości po francusku. Gwarantowana wolność zabijania
Czytaj też:
Aborcja w konstytucji. Francja pierwszym takim krajem na świecie
Czytaj też:
Francja: Senat poparł wpisanie aborcji do konstytucji. Biskupi zabierają głos

Źródło: Catholic News Agency
Czytaj także