W poniedziałek wielkanocny rakieta Izraela spadła na konwój, którym poruszali się wolontariusze organizacji humanitarnej World Central Kitchen (WCK), dostarczający żywność do Strefy Gazy. Wśród nich byli Palestyńczycy, Brytyjczyk, Australijczyk, posiadacz podwójnego obywatelstwa USA i Kanady oraz Polak – Damian Soból.
Biden "oburzony" i "załamany" atakiem Izraela
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden powiedział we wtorek, że jest "oburzony" i "załamany" atakiem wojska izraelskiego na wolontariuszy. Wezwał, by śledztwo prowadzone w tej sprawie przez Izrael było "szybkie" i by jego wyniki zostały upublicznione. Dodał, że śledztwo musi wskazać odpowiedzialnych za atak.
Zdaniem Bidena, dystrybucja pomocy w Gazie jest tak trudna, ponieważ Izrael nie robi wystarczająco dużo, aby chronić pracowników organizacji humanitarnych, próbujących nieść pomoc ludności cywilnej.
– Stany Zjednoczone wielokrotnie nawoływały Izrael, aby połączył swoje operacje wojskowe przeciwko Hamasowi z operacjami humanitarnymi, aby uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej – powiedział Biden.
Atak na konwój humanitarny w Strefie Gazy. W oznakowanym samochodzie był Polak
World Central Kitchen przekazała w oświadczeniu wydanym po tragedii, że wolontariusze poruszali się samochodami opancerzonymi i oznakowanymi logo WCK. Mimo to konwój został zaatakowany podczas wyjazdu z magazynu Deir al-Balah, gdzie zespół wyładował ponad 100 ton humanitarnej pomocy żywnościowej przywiezionej drogą morską do Gazy.
– To nie jest tylko atak na WCK, to jest atak na organizacje humanitarne pojawiające się w najstraszniejszych sytuacjach, gdy żywność jest wykorzystywana jako broń. To jest niewybaczalne – powiedziała Erin Gore, dyrektor generalna World Central Kitchen.
Organizacja poinformowała, że w związku z atakiem wstrzymała działalność w regionie. "Wkrótce podejmiemy decyzje dotyczące przyszłości naszej pracy" – napisano w oświadczeniu.
Oświadczenie MSZ
Szef MSZ Radosław Sikorski w rozmowie z ministrem spraw zagranicznych Izraela Israelem Katzem wezwał do przeprowadzenia bezstronnego śledztwa w sprawie ataku na konwój humanitarny w Strefie Gazy, w którym zginął obywatel Polski.
Wcześniej resort dyplomacji przekazał za pośrednictwem portalu X "najszczersze wyrazy współczucia rodzinie polskiego wolontariusza, który niósł pomoc dla palestyńskiej ludności w Strefie Gazy". "Polska nie zgadza się na brak przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego i ochrony cywilów, w tym pracowników humanitarnych" – czytamy.
Do oświadczenia MSZ użytkownicy platformy dodali kontekst brzmiący: "Post pomija ważny kontekst, że Polski wolontariusz zginął z rąk Sił Obrony Izraela poprzez Izraelski atak w Strefie Gazy". Kontekst piszą osoby używające serwisu X i jest on wyświetlany, gdy inni użytkownicy oceniają go jako pomocny.
Czytaj też:
Kim był Polak, który zginął w Strefie Gazy? "Fantastyczny chłopak"