Rząd Giorgii Meloni wybudował w Albanii dwa ośrodki recepcyjne. Jest to pierwsza tego typu umowa, w ramach której państwo członkowskie Unii Europejskiej kieruje migrantów do kraju spoza UE, aby powstrzymać nielegalną imigrację.
Źródło Reutersa, które zastrzegło sobie anonimowości, podało, że okręt włoskiej marynarki wojennej Libra wypłynął w poniedziałek z okolic wyspy Lampedusa z nieustaloną liczbą migrantów na pokładzie, którzy niedawno zostali uratowani na morzu.
Według agencji wszyscy to mężczyźni pochodzący z listy krajów uznanych przez Włochy za bezpieczne. Lista została ostatnio powiększona z 15 do 21, w tym o Bangladesz, Egipt, Wybrzeże Kości Słoniowej i Tunezję. Tylko w ubiegłym roku z tych czterech krajów przybyło do Włoch 56 588 migrantów.
Zgodnie z warunkami porozumienia z Albanią, każdego roku do tego bałkańskiego kraju może zostać wysłanych do 36 tys. migrantów, pod warunkiem, że pochodzą oni z listy krajów bezpiecznych, co poważnie ogranicza ich szanse na uzyskanie azylu.
Włochy odsyłają migrantów do Albanii. Czy TSUE pokrzyżuje plany rządu Meloni?
Reuters zwraca w tym kontekście uwagę na wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE wydany na początku października, który zawęża definicję bezpiecznego kraju spoza UE i – zdaniem części ekspertów – może pokrzyżować plany rządu w Rzymie.
Orzekając w odrębnej sprawie dotyczącej Republiki Czeskiej, TSUE stwierdził, że kraj spoza Unii nie może zostać uznany za bezpieczny, dopóki całe jego terytorium nie zostanie uznane za wolne od niebezpieczeństwa.
– Sąd mówi rządom, że mogą tworzyć własne listy bezpiecznych krajów, ale mylą się, jeśli uwzględniają na nich państwa, w których znajdują się obszary niebezpieczne – tłumaczy Matteo Villa, starszy pracownik naukowy ośrodka analitycznego ISPI, cytowany przez Reutersa.
Jego zdaniem zastosowanie tego orzeczenia oznaczałoby, że prawie nikt nie mógłby zostać wysłany z Włoch do Albanii. Jak dodał, wyrok TSUE zagroziłby planom rządu Meloni tylko wtedy, gdyby włoscy sędziowie wykorzystali go do odrzucenia początkowych wniosków o wysłanie migrantów do Albanii.
Czytaj też:
Wicepremierowi grozi więzienie, bo nie wpuścił nielegalnych imigrantów