Krwawy atak Rosji na Ukrainę. Kilkanaście ofiar śmiertelnych

Krwawy atak Rosji na Ukrainę. Kilkanaście ofiar śmiertelnych

Dodano: 
Flaga Ukrainy, Kijów, zdjęcie ilustracyjne
Flaga Ukrainy, Kijów, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / OLEG PETRASYUK
W nocy z poniedziałku na wtorek Rosja dokonała dronowego i rakietowego ataku na Kijów.

Według pierwszych danych, 14 osób zginęło, a 44 zostało rannych w zakrojonym na szeroką skalę ataku rosyjskim na Kijów. Do ataku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek.

Szef Wojskowej Administracji Kijowa Tymur Tkaczenko poinformował, że "trwają działania poszukiwawcze ludzi pod gruzami". Na nagraniu z miejsca zdarzenia widać, że całe wejście do wieżowca mieszkalnego w Kijowie zostało zniszczone.

Mer miasta Witalij Kliczko powiedział, że zniszczeniu uległo ponad 40 mieszkań. – Ludzie mogą być uwięzieni pod gruzami. Nie wykluczamy, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć – dodał. 27 lokalizacji w różnych dzielnicach stolicy znalazło się pod rosyjskim atakiem, w tym budynki mieszkalne, placówki edukacyjne i obiekty infrastruktury krytycznej. Kliczko informował, że 9 osób zostało rannych w dzielnicy Swiatoszynskyj, a 11 w dzielnicy Sołomianskyj. 6 osób z ciężkimi obrażeniami przewieziono do szpitala.

Rosjanie zaatakowali Ukrainę dronami i rakietami.

twitter

Polska poderwała myśliwce

W związku z sytuacją w Ukrainie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ) kolejny raz poderwało w nocy polskie myśliwce. Operacja zakończyła się nad ranem. "Uwaga, w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości. Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami. Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji" – podano we wczesnoporannym komunikacie. Ok. godz. 6 akcja została zakończona.

Czytaj też:
Inwazja Rosji na Ukrainę. Pierwsza taka sytuacja od trzech lat


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: X / pravda.com.ua
Czytaj także