Zgromadzenie Narodowe Francji przyjęło rezolucję wzywającą rząd do sprzeciwienia się umowie o wolnym handlu między Unią Europejską a blokiem państw Mercosur. Uchwała przeszła 245 głosami za i ani jednym przeciw. Francuskie media podają, że jest to wyraźny afront wobec prezydenta Macrona, który obecnie ma przeciwko sobie większość parlamentu i społeczeństwa.
Niewiążący tekst wzywa rząd organ do utworzenia mniejszości blokującej w Radzie Unii Europejskiej oraz do skierowania umowy do TSUE – Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w celu zweryfikowania jej zgodności z Traktatem.
Doradca polskiego prezydenta ds. europejskich Jacek Saryusz-Wolski zwrócił uwagę, że Bruksela twierdzi, że we wrześniu wzmocniła klauzule ochronne dla wrażliwych sektorów, jednak przeciwnicy – zwłaszcza francuscy rolnicy – uważają te gwarancje za niewystarczające.
Benjamin Haddad francuski minister ds. Europejskich, oznajmił, że porozumienie zawarte w 2024 r. "w obecnej formie jest nie do przyjęcia".
Francja doprowadzi do zablokowania UE-Mercosur?
Do ratyfikacji UE-Mercosur potrzeba zgody Parlamentu Europejskiego i 15 z 27 państw reprezentujących co najmniej 65 proc. ludności UE. Aby odrzucić umowę, potrzebne jest utworzenie tzw. mniejszości blokującej, czyli koalicji składającej się z minimum czterech państw, reprezentujących 35 proc. ludności UE.
Rząd Donalda Tuska głośno komunikował, że nie zgadza się na umowę, ponieważ jest ona niekorzystna dla Polski i będzie dążył do zbudowania na forum Unii mniejszości blokującej. Zdaniem partii opozycyjnych było to jedynie pozorowanie, a w rzeczywistości nic w tym kierunku nie robiono.
Bryłka we wrześniu o Tusku: Obrzydliwy kłamca. Jest blisko, dlatego osłabia koalicję mniejszości blokującej
5 września podczas konferencji prasowej w Łomży Tusk przekonywał, że nie ma możliwości zablokowania umowy UE-Mercosur, bo nie ma chętnych. Tymczasem Anna Bryłka, która jest mocno zaangażowana w działania na rzecz zorganizowania grupy państw do tego przedsięwzięcia zareagowała mocnym wpisem, w którym stwierdziła, że jest to kłamstwo.
25 lipca Sejm jednogłośnie podjął uchwałę, w której celem jest wyrażenie wsparcia dla polskiego rządu w zablokowaniu umowy UE-Mercosur. Za przyjęciem uchwały głosowało 436 posłów – wszyscy, którzy byli obecni. Nikt nie oddał głosu przeciwnego i nikt nie wstrzymał się od głosu. Wcześniej rząd przyjął uchwałę, w której zobowiązał się do sprzeciwu wobec UE-Mercosur.
Czytaj też:
Nagły zwrot ws. umowy z Mercosurem. Von der Leyen poniosła porażkęCzytaj też:
Zatrzymają umowę UE-Mercosur? Pojawił się cień szansy
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
