"Do budy". Zandberg odpowiada Żukowskiej

"Do budy". Zandberg odpowiada Żukowskiej

Dodano: 
Adrian Zandberg i Anna Maria Żukowska
Adrian Zandberg i Anna Maria Żukowska Źródło: PAP / Piotr Nowak
Przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska zaliczyła partię Razem do prawicy. Odpowiedział jej jeden z liderów tego ugrupowania Adrian Zandberg.

Wszystko zaczęło się od archiwalnego nagrania zamieszczonego na platformie X przez posłankę Prawa i Sprawiedliwości Olgę Semeniuk. Widzimy na nim obecnego wicepremiera z ramienia Lewicy Krzysztofa Gawkowskiego, który zaapelował do uczestników spotkania o zdjęcie marynarek i krawatów, podciągnięcie rękawów i odśpiewanie Międzynarodówki. "Taki obraz władzy w Polsce" skomentowała zamieszczone przez siebie nagranie Semeniuk.

Żukowska uznała Razem za prawicę. "Do budy"

Na wpis posłanki PiS postanowiła odpowiedzieć przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żurkowska. "Duma z Gawkowskiego" napisała, po czym podkreśliła, że "lewica to lewica" i ma ona swojego korzenie w rewolucji francuskiej i październikowej. "Nie odstąpimy od naszych ideałów: równości, wolności i braterstwa!" oświadczyła.

"A prawica, czyli PiS, Konfederacja i partia Razem do budy" podsumowała Żukowska.

Zandberg odpowiada Żukowskiej. "Noc jest jeszcze młoda..."

Zaliczenie partii Razem do ugrupowań prawicowych spotkało się z reakcją jednego z liderów tej formacji Adriana Zanberga.

"Szefowa klubu Nowej Lewicy uznaje swoją partię za dziedziczkę rewolucji październikowej, a Razem za prawicę. Noc jest jeszcze młoda, do rana zgodnie z uchwałą Kominternu będziemy socjalfaszystamixD Cóż, każdemu jego korzenie" napisał na platformie X Zandberg.

Razem kontra koalicja

Pomiędzy partią Razem a ugrupowaniami wchodzącymi w skład koalicji rządzącej iskrzy od czasu, kiedy formacja ta przestała wspierać politykę rządu i wprost zaczęła ją krytykować. We wtorek Razem nie poparło kandydatury Włodzimierza Czarzastego na marszałka Sejmu. Na tym jednak nie koniec. Adrian Zandberg pytał ponadto, kto i kiedy złoży dymisję w związku z aktem dywersji na kolei. Wypowiedz ta padła podczas wtorkowych obrad Sejmu, a lider Razem skierował ją do premiera Donalda Tuska.

Czytaj też:
Ten wpis nie spodobał się lewicowym politykom. "Polska nie jest terytorium zależnym"

Czytaj też:
Matysiak przejdzie do PiS? "Pewnie miejsce by było"

Czytaj też:
Zandberg: Rząd zapakował się w pułapkę Ziobry


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Anna Skalska
Źródło: DoRzeczy.pl / X
Czytaj także