Jak ustalił dziennikarz RMF FM Patryk Michalski, Kaczyński zaproponował nawet kandydata na nowego szefa resortu zdrowia. To generał Grzegorz Gielerak, szef Wojskowego Instytutu Medycznego. "Pomysł zmiany szefa ministra w środku szalejącej pandemii został uznany jako nieracjonalny i ostatecznie upadł" – czytamy.
Innym tematem zamkniętego spotkania partii rządzącej miały być protesty przeciwko orzeczeniu TK ws. aborcji eugenicznej. Rozgłośnia donosi, że władze PiS planują przygotować nowelizację ustawy aborcyjnej, w taki sposób, aby zawęzić interpretację wyroku Trybunału Konstytucyjnego. To jednak nie zostanie ogłoszone w najbliższym czasie, ponieważ - jak czytamy - Kaczyński nie godzi się na szybką reakcję i chce przeczekania protestów. – Nie będziemy działać pod dyktando ulicy – miał powiedzieć prezes podczas spotkania.
Czytaj też:
Jaruzelska: W tym jednym muszę się zgodzić z KaczyńskimCzytaj też:
Nazwała go "politycznym palantem" i kazała "wypie**alać". Hołownia odpowiada