Szef ABW reaguje na słowa Nawrockiego. Wydał oświadczenie

Szef ABW reaguje na słowa Nawrockiego. Wydał oświadczenie

Dodano: 
Prezes IPN Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta
Prezes IPN Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta Źródło: PAP
Po tym, jak Karol Nawrocki zasugerował, że służby angażują się w kampanię wyborczą, oświadczenie wydał płk Rafał Syrysko, szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

"W odniesieniu do przekazywanych przez niektóre media nieprawdziwych informacji na temat zaangażowania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w przebieg trwającej kampanii prezydenckiej, oświadczam że – wbrew powielanym insynuacjom – ABW na żadnym etapie i w żadnej formie nie angażowała się i nie angażuje w przebieg kampanii wyborczej po stronie bądź przeciw któremukolwiek z kandydatów" – czytamy w oświadczeniu szefa ABW.

"Informacje te narażają na szwank dobre imię służby oraz funkcjonariuszy Agencji, w związku z czym planuję podjęcie stosownych kroków prawnych" – napisał płk Syrysko.

Jak dodał, "formułowanie pod adresem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nieprawdziwych zarzutów o wykorzystywanie w kampanii prezydenckiej jakichkolwiek materiałów z postępowań prowadzonych w ABW jest szkodliwe dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej, wizerunku służby i w sposób całkowicie nieuprawniony dezawuuje jej działalność jako urzędu państwowego oraz naraża służbę na utratę zaufania społecznego".

twitter

Nawrocki oskarża ABW. "Dołączyła do instytucji, które pomagają Trzaskowskiemu"

– Do tych instytucji państwa polskiego, które pomagają Rafałowi Trzaskowskiemu w ostatnich dniach dołączyła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Trwa więc regularny proces niszczenia jednego z kandydatów – mówił w poniedziałek w Węgrowie Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez PiS.

– To nie niszczy kandydata Karola Nawrockiego, bo ja to przetrwam i te wybory wygram, to niszczy instytucje państwa polskiego, i to jest rzecz bardzo niepokojąca dla przyszłości państwa polskiego – ocenił.

Pytania o drugie mieszkanie

Wcześniej Onet napisał, że Nawrocki przejął w Gdańsku mieszkanie 80-letniego pana Jerzego w zamian za opiekę nad nim. Ostatecznie jednak mężczyzna trafił do domu opieki społecznej. – Nie mam do tego mieszkania kluczy, nie korzystam z niego – tłumaczył Nawrocki w rozmowie z dziennikarzami.

Sprawa wyszła na jaw po tym, jak w trakcie debaty "Super Expressu" Nawrocki powiedział, że ma jedno mieszkanie. W poniedziałek zadeklarował, że ujawni swoje oświadczenie majątkowe, jeśli będzie taka możliwość prawna.

Czytaj też:
Nowe informacje ws. pana Jerzego. Wiadomo, kto wnioskował o DPS


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także