Grzegorz Braun zwrócił się do swoich wyborców, aby wzięli udział w Zjeździe Tysiąclecia. "W 2025 roku obchodzimy Tysiąclecie Korony Królestwa Polski. To właśnie wtedy zdobywca Kijowa Bolesław Chrobry stanął na równi z pozostałymi monarchami europejskimi. I komu to przeszkadzało? Czy Polska znowu może być wielka? Kto ma tego dokonać? Kto jak nie my i nie Grzegorz Braun? Czas na powrót polskich elit. Elitę wykuwa natomiast kultura wysoka, która wydaje się w ostatnich latach celowo zaniedbywana przez rządzące Polską siły" – napisał europoseł w mediach społecznościowych.
Lider Konfederacji Korony Polskiej zapowiedział "powrót polskich elit" oraz "kontrofensywę kulturalną". "Wraz z Maestro Tomaszem Radziwonowiczem z Orkiestry Sinfonia Viva zapraszamy na to szczególne wydarzenie. Zjazd Tysiąclecia odbędzie się w niedzielę 5 października 2025 roku w studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie przy ul. Modzelewskiego 59. Ruszyła już sprzedaż biletów!" – poinformował Braun. I zaapelował do swoich sympatyków o darowizny "w związku z wysokimi kosztami imprezy".
"Bez naszej wiedzy i zgody"
Jak się okazuje, Polskie Radio odmówiło wynajęcia Studia Koncertowego im. Witolda Lutosławskiego, gdzie miał się odbyć promowany przez Brauna Zjazd Tysiąclecia. Oficjalnie imprezę organizują Fundacja Osuchowa, Instytut Wiedzy Społecznej im. Krzysztofa Karonia oraz Stowarzyszenie Sinfonia Viva.
Publiczny nadawca zerwał rozmowy z osobami, które próbowały wynająć salę na to wydarzenie. "Uwaga! Poseł Braun znowu pisze nieprawdę. Zjazd nie będzie organizowany w Studiu Koncertowym Polskiego Radia. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby pomyśleć, że Polskie Radio wynajmie kultowe Studio im. W. Lutosławskiego na taką imprezę. Nie ma na naszych antenach i w naszych studiach miejsca dla ludzi, którzy łamią prawo, sieją nienawiść, wygłaszają poglądy rasistowskie czy antysemickie negując przy tym prawdę historyczną" – napisał na platformie X Paweł Majcher, likwidator i redaktor naczelny Polskiego Radia.
Polskie Radio twierdzi, że podjęło rozmowy z organizatorami Zjazdu Tysiąclecia, bo zostało przez nich wprowadzone w błąd. "Faktem jest, że zgłosił się do nas inspektor Orkiestry Sinfonia Viva z prośbą o rezerwację studia na koncert. Poinformował, że przed występem planowany jest również panel dyskusyjny. Tego rodzaju spotkania – z udziałem dziennikarzy muzycznych lub muzyków omawiających repertuar – często towarzyszą wydarzeniom koncertowym. Z Orkiestrą Sinfonia Viva współpracowaliśmy dotychczas wielokrotnie i zawsze odbywało się to zgodnie ze standardami obowiązującymi w Polskim Radiu. W tym przypadku zostaliśmy jednak wprowadzeni w błąd przez organizatorów, którzy – bez naszej wiedzy i zgody – próbowali zorganizować wydarzenie o charakterze politycznym. W związku z tym zerwaliśmy rozmowy dotyczące wynajmu Studia im. W. Lutosławskiego" – czytamy w oświadczeniu, które wydział public relations Polskiego Radia przesłał redakcji portalu Press.
"Osoby, które próbowały wmanewrować Polskie Radio w to wydarzenie, poinformowaliśmy również, że do odwołania zawieszamy z nimi współpracę i nie będą miały możliwości wynajmowania Studia im. W. Lutosławskiego. Polskie Radio jest medium publicznym i jako takie jest otwarte na współpracę z rozmaitymi środowiskami, ale nie ma na naszych antenach i w naszych studiach miejsca dla ludzi, którzy łamią prawo, sieją nienawiść, wygłaszają poglądy rasistowskie czy antysemickie, negując przy tym prawdę historyczną" – wskazano.
Czytaj też:
Wzywa do delegalizacji partii Brauna. "Zanim ten wrzód urośnie"Czytaj też:
Siostra Brauna w programie Wysockiej-Schnepf. "Nie mogę tego pojąć"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
