Konflikt prezydenta Karola Nawrockiego z premierem Donaldem Tuskiem nabiera rozpędu. Pod koniec zeszłego tygodnia głowa państwa zawetowała ustawę o utworzeniu Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Wywołało to falę krytyki ze strony środowisk lewicowych, rozczarowania nie kryła minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Karol Nawrocki postanowił również, że nie podpisze nominacji 136 osób na pierwszy stopień oficerski w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW). Szef rządu ocenił, że "to dalszy ciąg jego wojny z polskim rządem". – Donald Tusk podjął decyzję, że szefowie służb specjalnych mają zakaz spotykania się z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej. W ten sposób po raz kolejny premier wykorzystał służby specjalne w walce politycznej – wyjaśniła z kolei głowa państwa.
W środę prezydent ogłosił, że nie podpisze nominacji 46 sędziów, którzy – jak stwierdził – "kwestionują porządek konstytucyjno-prawny RP". – Prerogatywą prezydenta jest nominowanie, ale może on także tych nominacji odmówić. Korzystam dziś z tego prawa – tłumaczył.
Prezydent Nawrocki zwoła Radę Gabinetową?
Najprawdopodobniej nie jest to koniec napięć na linii Nawrocki-Tusk. Według informacji portalu DoRzeczy.pl, z Pałacu Prezydenckiego płyną sygnały o planowanym zwołaniu kolejnego posiedzenia Rady Gabinetowej, czyli rządu pod przewodnictwem prezydenta. Jednym z tematów najprawdopodobniej będzie trudna sytuacja publicznej służby zdrowia, którą obóz głowy państwa określa mianem "dramatycznej".
Choć do kasy Narodowego Funduszu Zdrowia wpłynęło dodatkowe 3,5 mld zł, dziura w tegorocznym budżecie NFZ wciąż jest potężna i może wynieść nawet 14 mld zł. Z wielu miejsc w całej Polsce dochodzą informacje o odwoływanych i przesuwanych na rok 2026 zabiegach, w związku z wyczerpaniem limitów finansowania przez NFZ. Ministerstwo Zdrowia wydało oświadczenie, w którym zaprzecza, że pacjenci onkologiczni nie są przyjmowani do szpitali.
Kilka dni temu rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz mówił w Radiu Zet, że sytuacja w polskiej służbie zdrowia "jest wyjątkowo trudna, bardzo niepokojąca dla wszystkich pacjentów". – Bez wątpienia ta sytuacja pana prezydenta niepokoi i bez wątpienia pan prezydent będzie oczekiwał załatwienia przez rząd tej sprawy, przede wszystkim znalezienia środków na to, by pokryć zadłużenie szpitali – stwierdził.
Na pytanie o to, czy istnieje szansa na zwołanie Rady Gabinetowej w sprawie dramatycznej sytuacji w placówkach medycznych, Leśkiewicz odparł, że nie jest to wykluczone. – Sytuacja dramatyczna. Po niecałych dwóch latach rządzenia przez Donalda Tuska szpitale są w ruinie – ocenił.
Czytaj też:
Kaczyński zapowiada nową kampanię. "Możemy zareagować tylko w jeden sposób"Czytaj też:
"Żeby nie było niczego". Tusk drwi z decyzji Nawrockiego
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
