"Najsztubizm-Durczokizm w pełnej krasie". Mocny wpis Ziemkiewicza

"Najsztubizm-Durczokizm w pełnej krasie". Mocny wpis Ziemkiewicza

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz
Rafał Ziemkiewicz Źródło: YouTube / Rafał Ziemkiewicz
Publicysta "Do Rzeczy" mocno komentuje zachowanie części mediów w sprawie incydentu z pijanym dziennikarzem OKO.press.

Przypomnijmy, że do sytuacji z Radosławem Grucą doszło w sobotę wieczorem. O sprawie poinformował w mediach społecznościowych dziennikarz "Do Rzeczy" Cezary Gmyz.

Incydent z dziennikarzem

"Dziś w nocy kompletnie napruty dziennikarz @oko_press niejaki @Gruca_Radoslaw zataczając się na oczach funkcjonariuszy, wsiadł do samochodu i uruchomił silnik. Interweniujących policjantów obrzucił wyzwiskami i zaczął się z nimi szarpać. Musieli użyć środków przymusu" – napisał Gmyz na Twitterze.

Incydent z udziałem dziennikarza opisał też portal wPolityce.pl. Według tej relacji do interwencji funkcjonariuszy wobec pijanego dziennikarza miało dojść na warszawskim Żoliborzu.

"Po odejściu policjantów, mężczyzna miał zrobić jeszcze kilka kroków i usiąść za kierownicą zaparkowanego samochodu, po czym odpalił silnik. Funkcjonariuszom udało się jednak powstrzymać go przed ruszeniem z miejsca" – opisuje serwis.

Do sprawy odniosła się redakcja OKO.press. W wydanym oświadczeniu zapewnia, że jeżeli informacje o zachowaniu dziennikarza potwierdzą się, wtedy zostaną wobec niego wyciągnięte konsekwencje.

Medialna obrona

Część mediów podjęła się obrony Grucy, przeciwko czemu zaprotestowali m.in. Dawid Wildstein i Rafał Ziemkiewicz.

Publicysta "Do Rzeczy" skomentował wpis jednego z dziennikarzy "Newsweeka".

"Gmyz donosi na dziennikarza OKO @Gruca_Radoslaw, że pijany chciał jechać samochodem i szarpał się z policjantem. Źle jest próbować jeździć po pijaku i szarpać się z policjantami. Ale jeżeli to nie miało związku z jego pracą, redakcja nie powinna wyciągać konsekwencji" – napisał Mariusz Kowalczyk. Ziemkiewicz odpowiedział mu ironicznym wpisem.

"Najsztubizm-Durczokizm w pełnej krasie. Może i pchał się pijany za kierownicę i rozrabiał, ale nie było to w związku z pracą, wiec nie ma sprawy. Ubermencz z Axela-Szpringiera" – napisał.

twitterCzytaj też:
Benzyna ponad 10 pln, rachunek za prąd większy od pensji
Czytaj też:
Ziemkiewicz: Nie zrozumieliśmy, że polityka jest grą interesów

Źródło: X / wpolityce.pl
Czytaj także