Duda po rozmowie z Zełenskim: Będą bronić Kijowa ze wszystkich sił

Duda po rozmowie z Zełenskim: Będą bronić Kijowa ze wszystkich sił

Dodano: 
Prezydent RP Andrzej Duda
Prezydent RP Andrzej Duda Źródło: PAP / Leszek Szymański
– Duch jest w prezydencie Zełenskim i w jego współpracownikach. Robimy wszystko, aby mieli poczucie, że nie są sami – mówił Andrzej Duda.

Po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Andrzej Duda podkreślał, że w dzisiejszych dniach potrzebna jest jedność i zgoda oraz skupienie się na bezpieczeństwie Polski i pomoc uchodźcom.

– W szczegółach omówiliśmy wszystkie kwestie wewnętrzne. Dziękuję klubom i kołom za działania w kierunku pomocy uchodźcom – mówił.

Duda: Polska nie pójdzie na wojnę

Prezydent podkreślił, że poprosił uczestników RBN, aby zwracali szczególną uwagę na dezinformację. – Jest jej coraz więcej. Prosiłem, by jej nie ulegać. Polska nie zamierza brać udziału w wojnie. Proszę, aby takich obaw nie było. Proszę, aby takich informacji, że gdzieś się szykujemy, chcemy wysyłać żołnierzy czy sprzęt bojowy na wojnę – proszę takich informacji nie słuchać. Polscy żołnierzy, wierzę w to głęboko, nie będą musieli walczyć – mówił.

Andrzej Duda podkreślił, że Polska jest członkiem NATO i nic nie wskazuje, aby nasz kraj miał zostać zaatakowany.

Obrona Kijowa

Prezydent został zapytany o ostatnie rozmowy z Wołodymyrem Zełenskim. Ukraiński prezydent zapewnił, że będzie bronił Kijowa ze wszystkich sił.

– Zdają sobie sprawę, że Rosjanie na nich jadą i że miasto będzie szturmowane. Prezydent Zełensky bardzo przeżywa, że bombardowane są osiedla i giną ludzie. Każdy prezydent by to przeżywał – mówił.

– Duch jest w nim i w jego współpracownikach. Robimy wszystko, aby mieli poczucie, że nie są sami – dodał Andrzej Duda.

7. dzień wojny na Ukrainie

Rosyjska inwazja na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego od ataku z trzech kierunków – od północy (z terytorium Białorusi), wschodu i południa. Prezydent Władimir Putin wysłał wojska w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Rosjanie prowadzą działania bojowe atakując obiekty cywilne i dopuszczając się zbrodni wojennych. Biuro ONZ ds. praw człowieka poinformowało we wtorek, że co najmniej 136 cywilów, w tym 13 dzieci, zostało zabitych od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w zeszłym tygodniu.

Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że warunkiem przystąpienia do negocjacji z Moskwą jest zaprzestanie bombardowań. – Bardzo ważne jest, aby zrozumieć, że jeśli Ukraina upadnie, wszystkie te (rosyjskie – red.) wojska znajdą się na granicach waszych krajów członkowskich NATO. I tam staniecie przed tym samym pytaniem – podkreślił w rozmowie z agencją Reuters i CNN.

Czytaj też:
Konsultacje premiera Ukrainy z premierem Morawieckim i szefem RE. "Doceniam kompleksową pomoc"
Czytaj też:
Dr Bryc: Putin nie zwariował. Uważa, że Rosja na Ukrainie toczy wojnę z USA

Źródło: X
Czytaj także