8 czerwca posłowie do Parlamentu Europejskiego zagłosowali za zakazem sprzedaży nowych samochodów z silnikiem spalinowym. Zakaz ma wejść w życie w 2035 roku. Za przyjęciem rozwiązania głosowało 339 eurodeputowanych, 249 było przeciw, a 24 wstrzymało się od głosu.
Chociaż przepisy dotyczące zakazu sprzedaży diesli i aut benzynowych w krajach członkowskich Unii Europejskiej muszą być jeszcze przedyskutowane i uchwalone przez Radę Unii Europejskiej, to głosowanie w PE jest postrzegane jako najważniejszy krok w tym procesie. Pełne zatwierdzenie nowych przepisów prawdopodobnie będzie oznaczać spadek sprzedaży samochodów hybrydowych i szybkie przejście na modele w pełni elektryczne.
Europarlamentarzyści poparli wcześniejsze stanowisko Komisji Europejskiej w tej sprawie.
Ziobro wezwie rząd
Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro wyjdzie z inicjatywą, aby rząd Zjednoczonej Prawicy dał do zrozumienia instytucjom Unii Europejskiej, iż nie zgodzi się na narzucone przepisy dotyczące aut spalinowych. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny przekazał taką wiadomość w trakcie poniedziałkowego spotkania z przedstawicielami mediów.
– Polski rząd powinien jasno zakomunikować Komisji Europejskiej, że na to nie będzie zgody. Mam nadzieję, że nasz wniosek w tej sprawie zostanie przyjęty ze zrozumieniem i przegłosowany przez cały rząd. Jesteśmy polskimi politykami. Mamy obowiązek myśleć o polskich portfelach i o polskich rodzinach – mówił Ziobro.
Polityk dodał, że zaapeluje również do członków rządu, aby sprzeciwili się narzucanym przez Komisję Europejską dodatkowym podatkom od samochodów spalinowych. Stwierdził także, iż Zachód dąży do "ideologicznych zmian" w zakresie energetyki.
Czytaj też:
Ziobro: KPO to nie prezent, tylko kredytCzytaj też:
Konflikt w rządzie? "Niedługo bardziej lubiany u nas będzie Trzaskowski"