Kontrowersyjna postać wraca do rządu? Czarnecki przyznaje: To sprytny manewr Tuska

Kontrowersyjna postać wraca do rządu? Czarnecki przyznaje: To sprytny manewr Tuska

Dodano: 
Lider PO Donald Tusk w Sejmie
Lider PO Donald Tusk w Sejmie Źródło:PAP / Leszek Szymański
Radosław Sikorski oraz Bartłomiej Sienkiewicz wracają do rządu. Zdaniem Ryszarda Czarneckiego Tusk chce w ten sposób odwrócić od siebie uwagę.

Wciąż nie potwierdzono oficjalnie składu przyszłego rządu Tuska, jednak każdego dnia w mediach pojawiają się nowe spekulacje. "Pytając o kryteria doboru współpracowników najczęściej słyszymy o absolutnej lojalności, ale też użyteczności w kontekście konkretnych zadań" – wskazuje "Super Express".

– To po części odpowiedź również na pytanie o to kto siedzi z Tuskiem i się naradza. To samo grono, co lata temu. Może poza zmarginalizowanym Grzegorzem Schetyną. Wracają Bartłomiej Sienkiewicz, Radosław Sikorski, czy Tomasz Siemoniak, a i Marcin Kierwiński był już w jego otoczeniu. Do tego dochodzi działający zawsze na zapleczu Igor Ostachowicz, czy Paweł Graś – wylicza Paweł Piskorski, kiedyś jeden z liderów PO.

Czarnecki: Sprytny manewr Tuska

Sprawę komentuje europoseł PiS Ryszard Czarnecki. W jego opinii Tusk chce za pomocą kontrowersyjnych postaci w rządzie chce odwrócić od siebie uwagę.

– Donald Tusk pokazuje, że ma w nosie tak naprawdę te oskarżenia, te zarzuty odnośnie tej afery taśmowej, a po drugie to sprytny manewr, uwaga, on bierze do rządu tych, którzy mają duży elektorat negatywny, będą ściągać uwagę mediów krytycznych wobec rządu i w tym momencie Donald Tusk przechodzi do pewnego cienia. Będą media atakować czy to pana Sikorskiego, czy pana Sienkiewicza, czy szereg innych osób, jak pan Nitras […] to jest taki sprytny manewr byłego premiera Tuska, który w ten sposób osłania się tymi właśnie ministrami, którzy budzą emocje – powiedział Ryszard Czarnecki w Radiu Plus.

Tusk chce komisji śledczych

Polityk PiS komentował również zapowiedzi Donalda Tuska dot. powołania komisji śledczych ws. tzw. afery wizowej, systemu Pegasus oraz organizacji "wyborów kopertowych".

– Sejmowe komisje śledcze potrzebne są dla większości sejmowej, bo ich celem jest grillowanie Prawa i Sprawiedliwości przed kolejnymi wyborami samorządowymi i europejskimi. Mamy siedem sejmików, nasi oponenci polityczni chcą przynajmniej część tych sejmików odbić i myślę, że takie atakowanie Prawa i Sprawiedliwości, te komisje są tylko pretekstem, przecież nie powodem, służy temu, żeby wygrać wybory tak naprawdę. Tu nie chodzi o wybory kopertowe, chodzi o wybory samorządowe i europejskie – powiedział Ryszard Czarnecki w Radiu Plus.

Czytaj też:
W rządzie Morawieckiego zabraknie polityków PiS? Nowe informacje
Czytaj też:
Polityk PiS: Być może zagłosuję za powstaniem komisji ds. wyborów kopertowych

Źródło: Radio Plus
Czytaj także