"To było polityczne seppuku". Fatalny błąd Tuska na tydzień przed wyborami?

"To było polityczne seppuku". Fatalny błąd Tuska na tydzień przed wyborami?

Dodano: 
Premier Donald Tusk (P) oraz minister finansów Andrzej Domański (L) podczas konferencji w siedzibie KPRM
Premier Donald Tusk (P) oraz minister finansów Andrzej Domański (L) podczas konferencji w siedzibie KPRM Źródło:PAP / Leszek Szymański
Donald Tusk na siedem dni przed wyborami popełnił polityczne seppuku – uważa ekonomista Piotr Kuczyński.

W połowie marca Ministerstwo Finansów poinformowało, że w związku ze spadkiem inflacji, zerowa stawka VAT na niektóre produkty żywnościowe nie zostanie przedłużona. Według wyliczeń ekspertów, powrót do 5-procentowej stawki VAT na m.in. owoce, warzywa, mięso, nabiał i produkty zbożowe będzie kosztował przeciętną polską rodzinę 800-1000 zł rocznie. Decyzja w tej sprawie weszła w życie bezpośrednio po świętach Wielkanocnych i na tydzień przed wyborami.

Wybory samorządowe. "To było danie opozycji broni do rąk"

Według ekonomisty Piotra Kuczyńskiego, był to jeden z powodów takiego wyniku wyborów samorządowych.

"Gospodarczo taka decyzja oczywiście się broniła (2,5-3 mld zł kwartalnie do budżetu), a przecież budżet potrzebuje pieniędzy na liczne wydatki" – ocenił w opinii opublikowanej na portalu Money.pl. Jak dodał, "jednak podnoszenie VAT na siedem dni przed wyborami to było polityczne seppuku, a z całą pewnością (bez względu na realny poziom cen) było to danie broni do rąk opozycji".

Oprócz rezygnacji z zerowej stawki VAT o wyniku wyborów zdecydowały, zdaniem Kuczyńskiego, dużo niższa niż w wyborach parlamentarnych frekwencja, brak realizacji 100 konkretów na 100 dni i słaba kampania wyborcza.

PiS tryumfuje w wyborach samorządowych

Według sondażu exit poll Ipsos dla telewizji Polsat, TVN i TVP, niedzielne wybory samorządowe wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła najwięcej, bo 33,7 proc. głosów, w wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju. Koalicja Obywatelska uzyskała 31,9 proc. poparcia, Trzecia Droga – 13,5 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy – 7,5 proc., Lewica – 6,8 proc., a Stowarzyszenie "Bezpartyjni Samorządowcy" – 2,7 proc. Na inne, lokalne komitety wyborcze zagłosowało w wyborach do sejmików 3,9 proc. wyborców.

Czytaj też:
Przegrali przez podstępny plan PiS? Mucha ma teorię na temat wyborów
Czytaj też:
"Koniec jest bliski". Ziobro zwrócił się do Tuska po niemiecku
Czytaj też:
Wybory samorządowe: Był jedynym kandydatem, a i tak przegrał

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Money.pl
Czytaj także