W nocy z wtorku na środę na pole kukurydzy w miejscowości Osiny w powiecie łukowskim (woj. lubelskie) spadł niezidentyfikowany obiekt, a następnie eksplodował. W kilku domach zostały wybite szyby, nikt nie odniósł obrażeń.
Jak wynika z dotychczasowych informacji, obiekt był rosyjskim dronem. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz nazwał całą sytuację rosyjską prowokacją.
– Rosja po raz kolejny prowokuje państwa NATO. Po incydentach dronowych, które miały miejsce w Rumunii, na Litwie, w Łotwie, po raz kolejny mamy do czynienia z rosyjskim dronem. To szczególny moment, kiedy trwają dyskusje o pokoju – powiedział na konferencji prasowej.
Co istotne, już na kilka godzin przed konferencją prasową ministra obrony narodowej w mediach pojawiła się informacja, jakoby obiekt, który eksplodował nocą z wtorku na środę w polu kukurydzy w województwie lubelskim, był dronem wojskowym pozbawionym głowicy bojowej.
Generał krytykuje ministra
Wypowiedź ministra obrony narodowej skrytykował generał Leon Komornicki. Według niego, na konferencji prasowej szefa MON zabrakło konkretów i planu działania.
– Zastanawiam się czy politycy i generałowie są oderwani od rzeczywistości, czy wiedzą gdzie my żyjemy, co się dzieje za granicą i co są winni społeczeństwu (...). Oni przemawiali głównie do siebie. Jeżeli panowie tak lajtowo będą sobie do tego podchodzić, to niedługo te tereny będą pustoszały – powiedział.
Generał przekonywał, że zdarzenie w Osinach nie było "prowokacją", ale "agresją", ponieważ "naruszona została przestrzeń powietrzna". Dodał, że konferencja prasowa ministra obrony została zorganizowana zbyt późno.
– Komunikat dowództwa pojawił się o 10:00. Informacja ukazała się kiedy wszystko kipiało. Kosiniak mówił co będzie. A dlaczego tego nie ma? Wojna w Ukrainie trwa trzy lata. Na co my czekamy? Jest to niedopuszczane, nic się nie klei. Jestem zniesmaczony tą konferencją – stwierdził.
Czytaj też:
"Napisy po koreańsku". Nowe informacje ws. rosyjskiego dronaCzytaj też:
Błaszczak uderza w MON: Doktryna "nic się nie stało" wciąż obowiązuje
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
