86 lat od wybuchu wojny. Premier: To powinno być dla nas święte przykazanie

86 lat od wybuchu wojny. Premier: To powinno być dla nas święte przykazanie

Dodano: 
Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło: X / @PremierRP
Musimy rozumieć, kto jest wrogiem, a kto sojusznikiem i skąd dzisiaj płynie wielkie zagrożenie – podkreślił na Westerplatte premier Donald Tusk.

W poniedziałek o godz. 4:45 na Westerplatte rozpoczęły się uroczystości związane z 86. rocznicą wybuchu II wojny światowej. W obchodach biorą udział m.in. prezydent Karol Nawrocki, premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz.

– To święte miejsce, w którym spotykamy się co roku, aby wspominać naszych bohaterów. To święte miejsce, które każe nam pamiętać nie tylko o tragedii II wojny światowej, o milionach ofiar tej najbardziej brutalnej z wojen, ale także to jest to miejsce i ta chwila – 1 września – która każe nam pamiętać o tym, że Polska już nigdy nie może stać się ofiarą niczyjej agresji – powiedział premier Donald Tusk.

Tusk: Musimy rozumieć, kto jest wrogiem, a kto sojusznikiem

– Słusznie wspominamy tu bohaterstwo tych nielicznych, którzy stawili jako pierwsi czoła hitlerowskiej nawale. Słusznie w sercach i w pamięci mamy obraz setek tysięcy polskich żołnierzy, konspiratorów, ludności cywilnej. Ale mamy też dojmujące doświadczenie przegranej wojny, przegranej kampanii wrześniowej. Jako dziecko, kiedy szedłem z domu do szkoły, mijałem zarówno napisy – dużo ich było w Gdańsku – "Nigdy więcej wojny", jak i gruzy. Wojna nie była dla naszego pokolenia abstrakcją. Tak jak dzisiaj wojna nie jest abstrakcją dla nas, dla naszych dzieci i wnuków, bo toczy się tuż za naszą granicą – mówił szef rządu.

– Dzisiaj, kiedy wspominamy czas bohaterstwa, czas klęski, czas ofiary, musimy przede wszystkim pamiętać o tym, że Polska już nigdy nie może przegrać konfrontacji ze złem, z przeciwnikiem, z potencjalnym agresorem – podkreślił.

– Kiedy mówię, że wojna nie jest abstrakcją, to pamiętam choćby obrazy z wczoraj, kiedy byłem wśród żołnierzy, strażników granicznych na naszej wschodniej granicy, a z drugiej strony granicy stali uzbrojeni po zęby żołnierze białoruscy. Nie mamy dzisiaj żadnych wątpliwości, że to wielkie pragnienie "Nigdy więcej wojny", nigdy więcej ofiar, samo się nie spełni. Najlepiej pokonać przeciwnika bez wojny. To powinno być dla nas święte przykazanie. Musimy być tak silni, mądrzy, zjednoczeni, aby już nigdy nikomu z żadnej ze stron świata nie przyszło do głowy, żeby zaatakować naszą ojczyznę – kontynuował.

– Musimy być mądrzy, a więc rozumieć, kto jest wrogiem, a kto sojusznikiem. Musimy rozumieć, skąd dzisiaj płynie wielkie zagrożenie i z kim powinniśmy jednoczyć się w wysiłku Polski oraz całego Zachodu, naszej cywilizacji, cywilizacji wolności. Polska, zjednoczona Europa, NATO, nasi sojusznicy – tak, to jest wynik lekcji, jaką wyciągnęliśmy z samotności roku '39. Nie ma alternatywy dla mądrego wyboru politycznego. Polska już nigdy nie może być sama. Polska już nigdy nie może być słaba – dodał Tusk.

Czytaj też:
Prezydent na Westerplatte: Musimy w końcu załatwić kwestię reparacji


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także