W niedzielę 29 sierpnia grupa aktywistów pod przywództwem Bartosza Kramka w pobliżu miejscowości Szymanki przeprowadziła akcję mającą na celu uszkodzenie ogrodzenia z zasieków znajdującego się na polsko-białoruskiej granicy.
O incydencie w osobliwy sposób napisał na Facebooku Paweł Kasprzak z Obywateli RP. "To nie jest tylko 'odruch serca'. To przemyślana strategia. 13 zdeterminowanych i imponująco odważnych ludzi pojechało nie tylko po to, by w płocie Błaszczaka wyciąć jak największą dziurę. W tej sprawie nie mają wielkich złudzeń. Pojechali tam po wyroki za zniszczenie mienia i naruszenie granicznej instalacji. Po to, by te właśnie wyroki stanowiły koszt polityki okrutnego egoizmu" – napisał.
facebook
Zatrzymana grupa 13 osób usłyszała zarzuty karne. Sąd Rejonowy w Sokółce nie uwzględnił jednak wniosku prokuratury o trzymiesięczny areszt dla grupy Kramka.
Sondaż: Polacy potępiają niszczenie zasieków
Z sondażu przeprowadzonego dla portalu wPolityce.pl wynika, że zdecydowana większość Polaków nie podziela zachwytu Pawła Kasprzaka i krytycznie ocenia dywersyjną akcję na granicy.
Pracownia Social Changes zapytała respondentów: "jak ocenia Pan/Pani zachowanie osób, które niedawno próbowały zniszczyć ogrodzenie na granicy Polski z Białorusią?".
Jedynie 11 proc. ankietowanych pozytywnie oceniło działanie grupy Kramka. 68 proc. respondentów ma przeciwne zdanie, a 21 proc. respondentów nie potrafiło udzielić jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie.
Wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy stosunek odpowiedzi pozytywnie oceniających niszczenie ogrodzenia do negatywnie oceniających wynosi 7/86, w przypadku Koalicji Obywatelskiej jest to 25/48, a Polski 2050 8/60.
Według 53 proc. badanych osoby, które podjęły się niszczenia zasieków, powinny trafić do aresztu.
Czytaj też:
Postępy prac na granicy. Tyle kilometrów ogrodzenia już powstałoCzytaj też:
Skurkiewicz: Decyzje sądu zachęcają protestujące grupy do dalszego działaniaCzytaj też:
Niszczyli płot na granicy. 13 osób usłyszało zarzuty