ISW alarmuje: Rosja szykuje się do nowej wojny

ISW alarmuje: Rosja szykuje się do nowej wojny

Dodano: 
Władimir Putin, prezydent Rosji
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło:Wikimedia Commons
Rosja szykuje się na kolejną wojnę – ostrzegają eksperci z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną.

Od 24 lutego 2022 r. trwa pełnoskalowa agresja Rosji na Ukrainę. Obecnie konflikt przeszedł w stan wojny pozycyjnej, w której żadna ze stron nie dokonuje przełomowych postępów. Obie strony posuwają się powoli. Jednocześnie pojawiają się doniesienia potwierdzające, że ukraińska kontrofensywa z wiosny nie przebiegła zgodnie z planem.

Rosja tymczasem odbudowuje się i powoli odzyskuje przewagę na polu walki. – Jeśli dwa miesiące temu operowaliśmy liczbą 400 tysięcy Rosjan, teraz skoncentrowanych jest 450 tysięcy – stwierdził Władysław Selezniow, były rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.

Analitycy ISW informują jednak, że Rosja myśli już o tym co po wojnie na Ukrainie. Jak przekonują Amerykanie Kreml szykuje się do nowej wojny.

"Długoterminowa restrukturyzacja i ekspansja rosyjskiej armii ma na celu przygotowanie Rosji do przyszłej wojny konwencjonalnej" – czytamy. Celem ataku ma być NATO oraz współpracujące z nim państwa. Działania mają być prowadzone "na szeroką skalę" przy zaangażowaniu "kosztownych zasobów morskich na obszarach poza Ukrainą i Europą Wschodnią". Wspominał o tym Putin, który wskazywał na strategiczne znaczenie Arktyki dla Rosji.

Finansowanie Ukrainy

Kontynuacja obrony przez stronę ukraińską uzależniona jest od finansowania ze Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. W obu przypadkach pojawiły się w ostatnim czasie znaki zapytania. Jednak po zaproponowaniu przez prezydenta USA Joe Bidena kompromisu w amerykańskiej polityce granicznej poprawiły się perspektywy na ponadpartyjne porozumienie w sprawie płacenia na Ukrainę.

"Republikanie spotkali się za zamkniętymi drzwiami, aby ocenić ustną propozycję, która została przedstawiona po prawie dwugodzinnym spotkaniu Sekretarza Bezpieczeństwa Wewnętrznego Alejandro Mayorkasa z senatorami we wtorek wieczorem” – przekazał Bloomberg.

Według republikańskiego senatora Toma Tillisa propozycja dałaby Bidenowi rozszerzone uprawnienia w zakresie deportacji nielegalnych migrantów w momencie, gdy ich pewna liczba przekroczy granicę USA. Konserwatywni Republikanie uznali jednak, że to nie wystarczy.

Czytaj też:
Stoltenberg: Dalsze wspieranie Ukrainy jedynym sposobem na Putina
Czytaj też:
Wiceminister obrony Łotwy: Rosja może wyprodukować znacznie więcej czołgów niż Europa

Opracował: Jan Fiedorczuk
Źródło: Interia.pl / ISW
Czytaj także