W poniedziałek Donald Trump spotkał się w Białym Domu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, grupą przywódców europejskich krajów oraz szefami NATO i Komisji Europejskiej. Rozmowy dotyczyły negocjacji pokojowych z Rosją i gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Przy okazji spotkania Trump-Zełenski, prezydenci wymienili się podarunkami, co jest stałym elementem spotkań na takim szczeblu. Przywódca Ukrainy przygotował dla swojego amerykańskiego odpowiednika niezwykle wymowny prezent. Zełenski wręczył Trumpowi kij golfowy, którego historia jest niezwykła. Ukraińskie media donoszą, że prezydent Ukrainy otrzymał wcześniej kij od młodszego sierżanta Sił Zbrojnych Ukrainy, Konstantego Kartawcewa. Żołnierz stracił nogę w pierwszych miesiącach wojny z Rosją. Swoją postawą uratował życie towarzyszom. Co ciekawe, golf stał się dla niego częścią rehabilitacji. Tymczasem Donald Trump jest znanym miłośnikiem tej dyscypliny.
Wraz z kijem, prezydent USA otrzymał też wiadomość wideo od wojskowego. W nagraniu Kartawcew zaapelował pomoc w zakończeniu wojny w sposób sprawiedliwy i trwały.
Również Trump przygotował podarunek dla Zełenskiego. Prezydent Ukrainy dostał symboliczne klucze do Białego Domu, jako wyraz przyjaźni i solidarności wobec Ukrainy.
Co dalej z wojną?
Po spotkaniu w gronie europejskich liderów, prezydent USA odbył rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem. Poinformował także, że jest w trakcie aranżowania spotkania przywódców Ukrainy i Rosji w sprawie zakończenia wojny. Po nim miałoby nastąpić kolejne, tym razem trójstronne, spotkanie z jego udziałem.
W piątek Trump i Putin spotkali się w amerykańskiej bazie wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. Było to pierwsze bezpośrednie spotkanie przywódców Stanów Zjednoczonych i Rosji od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę.
Czytaj też:
Brak przedstawiciela Polski na szczycie w Waszyngtonie. Szłapka: Tak się ułożyłoCzytaj też:
Niedorzeczna propozycja Kremla. Chodzi o miejsce rozmów trójstronnych
