Wiceszefowa KE zapytana o apel sekretarza stanu USA

Wiceszefowa KE zapytana o apel sekretarza stanu USA

Dodano: 
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz (P) i wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Kaja Kallas
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz (P) i wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Kaja Kallas Źródło: PAP / Leszek Szymański
Marco Rubio przypomniał o potrzebie zwiększenia wydatków na obronę do 5 proc. PKB. Wiceszefowa KE komentuje.

Na wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio ponownie odniósł się histerii rozsiewanej wokół rzekomych planów wyjścia USA z Sojuszu. Przypomniał, że Stany Zjednoczone nie zamierzają wychodzić z NATO, ale zdaniem Waszyngtonu państwa członkowskie powinny zobowiązać się do zwiększenia wydatków na obronę do co najmniej 5 proc. PKB.

Rubio o potrzebie zwiększenia wydatków na obronę do 5 proc. PKB

O odniesienie się do tej wypowiedzi unijna wysoka przedstawiciel ds. zagranicznych i bezpieczeństwa i wiceszefowa Komisji Europejskiej, Kaja Kallas została zapytana w trakcie briefingu prasowego po nieformalnym spotkaniu unijnych ministrów obrony, które odbyło się w czwartek w Warszawie.

Kallas powiedziała, że Rubio tym komunikatem mówi "coś pozytywnego". – To, że Stany Zjednoczone stoją przy NATO, nie chcą opuścić NATO, nic w tym guście – powiedziała była premier Estonii, mimo że ani prezydent Trump, ani czołowi przedstawiciele jego rządu nie mówili nic o wychodzeniu z NATO.

Kallas: Usłyszeliśmy ten apel, chcemy wydawać więcej

Kallas przyznała, że zwiększenie wydatków na obronność od dawna było postulowane przez amerykańskich prezydentów. – Usłyszeliśmy ten apel, chcemy wydawać więcej. Są państwa, które chcą wydawać 5 proc. PKB. Nie skupiałabym się jednak na wartościach liczbowych, ale na zdolnościach, na tym, jak postrzegamy obronę w perspektywie regionalnej, bo to nie jest sprawa czysto krajowa. Chodzi o obronę Europy – powiedziała Kallas, dodając, że właśnie w takie podejście wpisuje się przedstawiona niedawno unijna "biała księga" ws obronności.

Także szef polskiego MON Władysław Kosiniak-Kamysz zabrał głos po tym pytaniu. Powiedział, że jako przedstawiciel resortu obrony wchodzi w skład "szczególnej grupy", która zawsze opowiada się za podniesieniem wydatków na obronę.

– W naszym gronie nie znajdziecie przeciwników 5 proc., 7 proc. – mówił. Dodał, że Polska chce w przyszłym roku zbliżyć się do progu 5 proc. – Choćby z uwagi na wieloletnie kontrakty, które podpisaliśmy, musimy utrzymywać wysoki poziom wydatków przez najbliższe lat – oznajmił.

Czytaj też:
Kallas w Polsce: Dwa miliony pocisków artyleryjskich dla Ukrainy
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz o zakończeniu wojny: Tylko taki wariant może być brany pod uwagę

Źródło: PAP / DoRzeczy.pl / Onet
Czytaj także