Osiem krajów UE, w tym Szwecja i Belgia, domagają się wprowadzenia ogólnoeuropejskiego limitu liczby dzieci, które można począć dzięki nasieniu tego samego dawcy.
Jak informuje Politico, celem tej inicjatywy jest ograniczenie ryzyka przypadkowych kazirodczych związków w przyszłości, a także zapobieganie traumom psychologicznym wśród dzieci poczętych tą metodą.
UE bierze się za banki spermy?
W obliczu spadku wskaźnika urodzeń w Europie i coraz większej dostępności technik wspomaganego rozrodu – zwłaszcza dla par tej samej płci i samotnych kobiet – rośnie liczba dzieci poczętych przy użyciu materiału pochodzącego od dawcy.
Z powodu niedoboru lokalnych dawców w wielu krajach komercyjne kriobanki coraz częściej eksportują spermę i komórki jajowe za granicę – czasami wykorzystując materiał od tego samego dawcy w wielu krajach jednocześnie.
Większość krajów UE ma krajowe limity dotyczące liczby dzieci, które można począć od tego samego dawcy – od jednego na Cyprze do dziesięciu we Francji, Grecji, Włoszech i Polsce. Jednak na poziomie UE nie obowiązuje żaden limit dotyczący eksportu nasienia, co zwiększa ryzyko potencjalnych konsekwencji genetycznych i psychicznych.
Szwecja alarmuje: Jeden dawca może zostać ojcem ponad 50 dzieci
Szwecja, wspierana przez siedem innych krajów, zainicjowała dyskusję na ten temat na spotkaniu ministrów UE w piątek (20 czerwca). Jak stwierdziła przedstawicielka szwedzkiej krajowej rady etyki lekarskiej Carolina Östgren, "nie chcemy, aby genetyczne przyrodnie rodzeństwo zakładało rodziny".
Szwedzka rada etyki zaczęła badać tę kwestię w 2023 r. po publikacji gazety "Dagens Nyheter", która napisała, że kliniki w tym kraju sprzedają nasienie od dawców za granicą, co może skutkować tym, że jeden dawca może zostać ojcem ponad 50 dzieci.
W Szwecji każdy dawca może przekazać spermę tylko sześciu przyszłym rodzicom. Nie ma jednak ograniczeń co do liczby dzieci, które dawca może spłodzić w innych krajach. Kliniki wykorzystują tę lukę, aby przekroczyć obowiązujące limity – podkreśla Politico.
Czytaj też:
Dostęp dzieci do mediów społecznościowych. Holandia chce zakazu
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.