Prawo i Sprawiedliwość złożyło we wtorek w Sejmie projekt, który m.in. daje pracodawcom możliwość sprawdzenia czy pracownik lub osoba pozostająca z nim w stosunku cywilnoprawnym została zaszczepiona przeciwko COVID-19 (ewentualnie czy posiada ważny negatywny wynik testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 albo czy jest ozdrowieńcem). Projekt przyznaje ponadto pracownikom prawo wykonania bezpłatnie testu na COVID-19.
Poprawki Polski 2050
Zaproponowane przez PiS rozwiązania popiera Polska 2050, choć uważa, że niektóre przepisy wymagają doprecyzowania.
Poseł Michał Gramatyka ocenił na środowej konferencji prasowej, że projekt jest spóźniony. Dziwił się też dlaczego proponowanych rozwiązań nie wniósł rząd. – Dlaczego rząd przez te wszystkie miesiące nie chciał wziąć na siebie odpowiedzialności za stworzenie i złożenie do Sejmu tego prawa, dlaczego musi liczyć na posłów? – pytał Gramatyka.
Prof. Wojciech Maksymowicz, który jest lekarzem, podkreślił, że sytuacja epidemiczna w Polsce jest dramatyczna. – Ponad 660 osób zmarło. To jest swoisty tragiczny rekord – powiedział poseł Polski 2050, nawiązując do najnowszych danych resortu zdrowia dotyczących zgonów spowodowanych COVID-19.
Przypomniał, że prace nad projektem PiS dotyczącym szczepień pracowników miały się rozpocząć w środę rano, jednak posiedzenie komisji zdrowia w tej sprawie przesunięto na godz. 15. – Wiadomo zatem, że na tym posiedzeniu Sejmu nie będzie już możliwości uchwalenia tej ustawy – dodał Maksymowicz. Zwrócił ponadto uwagę, że nowe prawo nie będzie miało już szansy zadziałać podczas czwartej fali pandemii, a ewentualnie dopiero piątej.
"Niewystarczające rozwiązania"
Ponadto jego zdaniem zaproponowane przez PiS rozwiązania są niewystarczające, dlatego - jak poinformował - Polska 2050 przygotowała kilkanaście poprawek do projektu PiS. Chodzi m.in. o wprowadzenie obowiązku szczepień dla pracowników służby zdrowia i pomocy społecznej. – To przecież oni spotykają się z osobami starszymi, podatnymi na infekcje – uzasadniał Maksymowicz.
Inna z poprawek Polski 2050 dotyczy doprecyzowania w projekcie PiS definicji "ozdrowieńca". Miałaby być to osoba, która przedstawi zaświadczenie o przebytej infekcji wirusa SARS-CoV-2 przez pierwszych 180 dni po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu.
Kolejne z poprawek miałyby dookreślić proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość regulacje w sprawie testowania pracowników. Chodzi o zapisanie, że testy przeciwko COVID-19 finansowane są ze środków publicznych. Oprócz tego, Polska 2050 chce, by w ustawie było wprost napisane, że chodzi o test PCR wykonany nie wcześniej niż 72 godziny przed przyjściem do pracy lub test antygenowy, wykonany nie wcześniej niż 48 godzin.
Obaj posłowie - Maksymowicz i Gramatyka - zadeklarowali, że są zwolennikami wprowadzenia obowiązkowych i powszechnych szczepień przeciwko COVID-19.
Projekt PiS przewiduje także możliwość delegowania pracowników lub osób pozostających w stosunku cywilnoprawnym z danym pracodawcą do pracy poza stałe miejsce pracy lub do innego rodzaju pracy, z wynagrodzeniem odpowiadającym rodzajowi pracy.
Czytaj też:
Wzrost zgonów na COVID-19. Piecha: Wszystkie metody powinny być wykorzystaneCzytaj też:
Kontrola covidpassów, czyli rządowa partanina prawna