Rzecznik UNICEF Italia Andrea Iacomini podaje, że blisko 3,5 mln ukraińskich dzieci potrzebuje pilnej pomocy humanitarnej, a 1,5 mln jest zagrożonych stanami traumatyczno-depresyjnymi. Ponadto w wyniku działań wojennych śmierć poniosło już 438 dzieci, a 854 odniosły rany.
Zrujnowane domy i szkoły
Wojna zrujnowała domy i szkoły, odebrała najmłodszym bliskich i pogrążyła ich rodziny w biedzie. – Dzieci ukraińskie nauczyły się, że świat jest niestabilny, nieprzewidywalny i może stać się przerażającym miejscem – zaznacza przedstawicielka UNICEF.
Z kolei Catherine Russell, dyrektor generalna organizacji, dodaje, że potrzeby są ogromne. W najbardziej dotkniętych miejscach trzeba szukać dla najmłodszych schronienia i zadbać o wyżywienie. W szerszej perspektywie trwa zmaganie o to, aby możliwe było nauczanie, a dzieci nie załamały się z powodu trwającego dramatu.
Russell przypomina też, że z powodu wojny miliony dzieci nie otrzymały szczepień i teraz łatwo będą mogły paść ofiarą polio, odry, czy innych chorób.
Na Ukrainie znacznie utrudniony jest dostęp do podstawowych usług medycznych. Ponad 1000 placówek medycznych zostało zniszczonych lub uszkodzonych przez ostrzały i naloty, w których giną lub zostają ranni pacjenci, w tym dzieci oraz personel medyczny, co prowadzi do utrudnień w dostępie do opieki zdrowotnej.
Dzieci-uchodźcy
Nie można również zapomnieć o dzieciach-uchodźcach. Jak podaje UNICEF aż dwie trzecie z nich wciąż nie uczęszcza do szkół. Bez tego, nie sposób zaś żeby nauczyły się języka, co jest warunkiem odnalezienia się w nowym kraju.
– Dzieci potrzebują – mówi dyrektor UNICEF – żeby ta wojna się skończyła i nastąpił trwały pokój, aby mogły odzyskać dzieciństwo, wrócić do normalności, wyzdrowieć i odzyskać siły.
Czytaj też:
To kolejny cel Putina? "Rosja prowadzi przeciwko nam wojnę hybrydową"Czytaj też:
Rocznica wybuchu wojny na Ukrainie. Papież Franciszek zabrał głos