Waszczykowski: Polska w UE jest poletkiem doświadczalnym

Waszczykowski: Polska w UE jest poletkiem doświadczalnym

Dodano: 
Witold Waszczykowski, b. szef MSZ
Witold Waszczykowski, b. szef MSZ Źródło:PAP / Wiktor Dąbkowski
To musi skończyć się porozumieniem – stwierdził były szef MSZ Witold Waszczykowski, odnosząc się do sporu Polski z Komisją Europejską.

Były szef polskiej dyplomacji wyraził na antenie Polskiego Radia 24 przekonanie, że spór polskiego rządu z Komisją Europejską musi zakończyć się porozumieniem. Jak tłumaczył, powodem tego jest fakt, że programy odbudowy pocovidowej są oczekiwane przez państwa, przez przedsiębiorców. Waszczykowski podkreślił, że są one również niezbędnym elementem do realizacji strategii, która została przyjęta przez Unię Europejską, czyli Zielonego Ładu.

"KE nie zgłosiła żadnych uwag merytorycznych"

– Na zalecenie Komisji Europejskiej tak przygotowaliśmy program planu odbudowy, aby pieniądze trafiały do innowacyjnych dziedzin, które pomogłyby zminimalizować ślad węglowy. Jeśli te programy byłyby w dalszym ciągu wstrzymywane to cała koncepcja Zielonego Ładu uległaby zawaleniu – stwierdził.

Eurodeputowany wyraził pogląd, że Komisja Europejska nie ma żadnych instrumentów, poza "złośliwym wstrzymywaniem programu, by odmówić Polsce pieniędzy". – Krajowy Plan Odbudowy został przygotowany zgodnie z wytycznymi, do tej pory KE nie zgłosiła żadnych uwag merytorycznych – zauważył.

– Polska w UE jest poletkiem doświadczalnym, ponieważ w Unii toczy się wiele sporów na kilku płaszczyznach. Przede wszystkim jest to spór ideologiczny między środowiskami lewicowo-liberalnymi, a partiami, rządami konserwatywnymi – wskazywał Witold Waszczykowski.

Polski Krajowy Plan Odbudowy zamrożony

Komisja Europejska zamroziła polski Krajowy Plan Odbudowy w związku z obawami dotyczący działalności Izby Dyscyplinarnej Sadu Najwyższego oraz wniosku premiera Morawieckiego do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie wyższości prawa unijnego nad krajowym.

Polska wciąż czeka na zaakceptowanie przez Komisję Europejską naszego Krajowego Planu Odbudowy. Rząd wskazuje, że nie ma prawnych ani merytorycznych podstaw do blokowania wypłaty Polsce środków z Funduszu Odbudowy. W ubiegłym tygodniu swoje stanowisko w tej sprawie przedstawił podczas debaty w Parlamencie Europejskim premier Mateusz Morawiecki. Europosłowie nie dali się jednak przekonać do argumentów polskiego rządu i przyjęli rezolucję w której potępili próbę podważenia nadrzędności prawa unijnego przez polski Trybunał Konstytucyjny, zażądali wstrzymania lub zawieszenia płatności dla rządów, które rażąco, celowo i systematycznie podważają wartości europejskie oraz wezwali Radę i Komisję Europejską do ochrony obywateli Polski, którzy w zdecydowanej większości pozostają proeuropejscy.

Większość krajów członkowskich już otrzymała część środków z Funduszu Odbudowy. Na środki unijne czekają jeszcze trzy kraje. Oprócz Polski nie otrzymały ich jeszcze Węgry i Szwecja. Z kolei Bułgaria i Holandia nie przedstawiły dotąd swoich krajowych planów odbudowy i nie zwróciły się do Komisji Europejskiej o wypłatę środków z Funduszu Odbudowy i Odporności.

Czytaj też:
Suski: Jeżeli Polsce rzuca się kłody pod nogi, to Polska również może rzucić kłody pod nogi UE
Czytaj też:
Morawiecki: Komisja Europejska przystawia Polsce pistolet do głowy
Czytaj też:
Saryusz-Wolski: A więc wojna

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także