Kaczyński rozczarowany Nawrockim. "Wydaje mu się, że będzie obywatelski"

Kaczyński rozczarowany Nawrockim. "Wydaje mu się, że będzie obywatelski"

Dodano: 
Jarosław Kaczyński i Karol Nawrocki
Jarosław Kaczyński i Karol Nawrocki Źródło: PAP
Jarosław Kaczyński miał być zawiedziony postawą Karola Nawrockiego. Prezydent elekt miał bowiem postawić PiS ultimatum ws. Przemysława Czarnka.

Karol Nawrocki wciąż kompletuje swoją kancelarię. Szefem gabinetu prezydenta będzie poseł PiS Paweł Szefernaker, szef sztabu wyborczego Nawrockiego. Rzecznikiem prasowym głowy państwa zostanie Rafał Leśkiewicz, dotychczasowy rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej. Media od dawna rozpisują się, że szefem kancelarii miałby zostać Przemysław Czarnek.

Kaczyński miał być rozczarowany

Od dłuższego czasu w przestrzeni medialnej pojawiają się doniesienia, że szefem Kancelarii Prezydenta zostanie były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Niedawno polityk został jednym z czterech nowych wiceprezesów PiS.

Karol Nawrocki w tej sprawie spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim. Prezydent elekt miał przekonywać, że jest zwolennikiem kandydatury Czarnka, ale domagał się, aby szef jego Kancelarii był bezpartyjny. Czarnek musiałby się więc zrzec partyjnej legitymacji oraz funkcji wiceprezesa PiS. Jak relacjonuje Onet, Kaczyński miał być zawiedziony postawą Nawrockiego.

– Nawrockiemu chyba nadal się wydaje, że jest obywatelskim prezydentem i mocno naciska na tę bezpartyjność współpracowników. A Czarnek z niczego nie zamierza rezygnować – mówi jeden z polityków PiS.

Jeden z działaczy twierdzi, że Nawrocki może "poświęcić swoją obywatelskość" na rzecz dobrych stosunków z prezesem PiS. – Musi pamiętać, że za pięć lat będzie starał się o reelekcję, a bez nas w tej kampanii to nie zebrałby nawet 100 tys. podpisów do zarejestrowania swojej kandydatury — przekonuje.

Kto zamiast Czarnka?

– Kandydatura Przemysław Czarnka to już historia. Miał ostatnio kilka rozmów z Karolem Nawrockim. Ostatnia była trudna. Teraz Przemek jest w USA, a decyzja co do szefa kancelarii już zapadła – powiedział w rozmowie z "Wprost" jeden z polityków PiS. Jak tłumaczył, Nawrocki był przeciwny, by Czarnek został wiceprezesem partii. To jednak nie wszystko. – Przemek jest polityczną gwiazdą, a Karol nie lubi gwiazd – mówił.

Jak wskazano, ambicją byłego ministra edukacji i nauki jest premierostwo i przywództwo w PiS-ie, a w tym bardziej pomoże mu funkcja partyjna niż stanowisko w Kancelarii Prezydenta.

Kilka tygodni temu w tygodniku "Do Rzeczy" Cezary Gmyz i Piotr Gociek wskazali, że Przemysław Czarnek nie był pierwszym wyborem Karola Nawrockiego, jeśli chodzi o stanowisko szefa KPRP. "Otóż zanim gruchnęła wieść, że szefem ma być Przemysław Czarnek, dotarły do nas wieści, że ma to być tzw. wskazanie w drugim ruchu. Bo w pierwszym propozycję miał otrzymać Tobiasz Bocheński, by elegancko odmówić" – czytamy.

Czytaj też:
Otoczenie Tuska jest wściekłe. "Rozpad koalicji nie wchodzi w grę"
Czytaj też:
Nawrocki: Idzie prezydent, który zabezpieczy nasze granice


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Onet.pl
Czytaj także