Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Nowe fakty w sprawie

Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Nowe fakty w sprawie

Dodano: 
Policjanci, zdjęcie ilustracyjne
Policjanci, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Pojawiły się nowe informacje w sprawie tragedii w szkole w Jeleniej Górze. Całe zajście miał widzieć świadek.

W rozmowie z mediami podinsp. Edyta Bagrowska z KMP w Jeleniej Górze przekazała, że tuż przed godziną 15.00 policja otrzymała zawiadomienie o bójce dziewczyn, do której miało dojść w pobliżu szkoły. Zgłoszenie przyszło od mężczyzny, który miał być świadkiem zdarzenia. Obecnie trwa weryfikacja tego śladu.

– Wykonujemy wszystkie czynności, aby to potwierdzić lub zanegować. Ustalamy też inne osoby, które mogły widzieć to zdarzenie lub posiadać jakąkolwiek wiedzę na temat tej sytuacji – powiedziała Bagrowska.

Policjantka przekazała również, że po przybyciu na miejsce zdarzania, funkcjonariusze przystąpili do reanimacji zaatakowanej dziewczynki. Niestety jej życia nie udało się uratować.

Podinspektor przekazała również, że we wtorek dojdzie do wysłuchania 12-latki, ustalonej w toku śledztwa. Podkreśliła, że nie jest to czynność tożsama z przesłuchaniem. O dalszym losie dziewczynki zadecyduje Sąd Rodzinny.

Tragedia w Jeleniej Górze

Zwłoki dziewczynki odnaleziono ok. godz. 14:50 w rejonie ulicy Wyspiańskiego, niedaleko Szkoły Podstawowej nr 10 w Jeleniej Górze. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mogło dojść do zabójstwa, a sprawa jest prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze.

Według komunikatu policji, który został opublikowany ok. godziny 19:00, osoba nieletnia została wytypowana w związku ze sprawą, jednak ze względu na dobro postępowania oraz ochronę praw nieletnich służby nie ujawniają szczegółów. Początkowo media podawały, że zatrzymana może być 14-letnia uczennica tej samej szkoły, co ofiara, jednak policja nie potwierdza szczegółów personalnych.

Policja i prokuratura zabezpieczają materiał dowodowy i kontynuują czynności procesowe, które mają na celu dokładne ustalenie przebiegu zdarzeń. Funkcjonariusze podkreślają, że na obecnym etapie postępowania nie mogą udzielać większej ilości informacji.

Czytaj też:
Kolejny atak nożownika w Polsce. Śmierć na miejscu


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Interia.pl
Czytaj także