Gwatemala: Wojsko nie wpuściło łodzi będącej pływającą kliniką aborcyjną

Gwatemala: Wojsko nie wpuściło łodzi będącej pływającą kliniką aborcyjną

Dodano: 
Pływająca klinka aborcyjna zatrzymana w Gwatemali
Pływająca klinka aborcyjna zatrzymana w Gwatemali Źródło: PAP/EPA / Esteban Biba
Holenderska proaborcyjna organizacja „Kobiety na falach” prowadzi akcję, podczas której w krajach gdzie obowiązuje częściowy lub pełen zakaz aborcji, rozprowadza pigułki wczesnoporonne lub dokonuje przerwania ciąży. Tym razem łódź będąca de facto pływającą kliniką aborcyjną, została zatrzymana przez służby wojskowe Gwatemali, które interweniowały w porcie San Jose.

Łódź należąca do holenderskiej proaborcyjnej organizacji „Kobiety na falach” jest gabinetem aborcyjnym, który dopływa do krajów, w których prawo nie pozwala na aborcję lub je zdecydowanie ogranicza. Statek regularnie podróżuje po świecie. W 2003 roku dopłynął również do wybrzeży Polski, gdzie spotkał się z negatywnym przyjęciem. Przeciwko wizycie łodzi „Langenort” protestowały wówczas środowiska narodowe, w tym Młodzież Wszechpolska oraz katolickie.

Statek, który dopłynął do granic Gwatemali miał na swoim pokładzie zapas pigułek wczesnoporonnych, które miały trafić do kobiet chcących dokonać aborcji. Pigułki są skuteczne w 90 proc. przypadków. Warunkiem jest zastosowanie ich w pierwszych 10 tygodniach ciąży. Organizacja „Kobiety na falach” świadczy swoje usługi bezpłatnie. Aby dokonać aborcji legalnie, statek zabiera z portu kobiety chcące przerwać ciążę i wypływa na wody eksterytorialne. Wówczas nie łamie miejscowego prawa, które zabrania na podobne „zabiegi” zabijające nienarodzone dziecko.

Jak wynika z informacji agencji Reuters, aborcyjny statek został zatrzymany przez gwatemalskie wojsko w porcie San Jose znajdującym się w odległości 120 km od stolicy państwa.

Czytaj też:
Francja zakazuje zniechęcania do aborcji w internecie

Źródło: TVP Info / Reuters
Czytaj także